Stylizacje we wrześniu

Lato mieliśmy w tym roku wyjątkowo długie i ciepłe. Wrzesień pozwolił jeszcze w pełni skorzystać z jego uroków, nawet poranki i wieczory nie były zbyt zimne, przez co ani szortów, ani odkrytych butów nie trzeba było zbyt szybko odłożyć na przechowanie na przyszły sezon. Po takiej dawce pięknej pogody perspektywa jesieni nie wydaje się przygnębiająca, a wręcz przeciwnie. Idąca zmiana pogody, temperatury i garderoby mnie nawet cieszy cieszy:) Mam nadzieję, że październik przyniesie nam prawdziwą złotą jesień, ciepła i słoneczną, abyśmy mogli nacieszyć się pogodą, zanim nadejdzie ta bardziej ponura część roku.

Dziś czas na podsumowanie zestawów, które uwieczniłam w ubiegłym miesiącu. Oto bardzo reprezentacyjne dla września zdjęcie, które pokazuje, jak mogłam w pewien słoneczny, wrześniowy dzień ubrać się na wyzwanie Phenomenal Us, którego tematem przewodnim były koronki:

Bluzka: DIY

Podkoszulek: Atlantic

Szorty: DIY

Klapki: H&M

Bransoletka: DIY

Wrzesień jest dla mnie wyjątkowym miesiącem, bo wtedy właśnie świętuję swoje urodziny. W tym roku postanowiłam uczcić je krótkim wyjazdem do Kazimierza Dolnego. To miasto o każdej porze roku ma swój urok, o tym chyba już nawet kiedyś pisałam, ale teraz pokazało pełen urok późnego lata. Na spacery po mieście wybrałam stylizację, która miała być i ładna i wygodna, więc zdecydowałam się na połączenie sukienki z kardiganem i butami sportowymi. Było wygodnie i nieco artystycznie:)

Kardigan: n/n

Sukienka: DIY

Buty: H&M

Torebka: CCC

Drugie wyzwanie Phenomenal Us dotyczyło kociej dzikości. Od lat są u mnie koty, obecnie aż 3 i sporo zdążyłam nauczyć się o charakterze tych zwierząt. Łączą w sobie zadziorność i instynkt myśliwski z ogromnym zamiłowaniem do głaskania, wygrzewania się i spania. Ta kocia dzikość to raczej robienie tego, na co ma się ochotę bez względu na to, czego oczekiwałoby otoczenie. Z dedykacja dla znanej mi kociej dzikości założyłam świeżo uszytą bluzkę w śpiące kotki:

Bluzka: DIY

Szorty: DIY

Buty: H&M

Dużo w ubiegłym  miesiącu było wyzwań Phenomenal Us. Będą one teraz w każdy poniedziałek, a nie co 2 tygodnie, jak wcześniej. Na pewno cieszy fakt, że powiększa się grupa kobiet chcących bawić się modą i stylem. O ile tylko będzie możliwość sama będę brała udział najczęściej, jak tylko się da. Wyzwanie o czerni wydawało się banalnie proste, w praktyce dość długo nie mogłam zdecydować się na konkretny zestaw. Niby ubrań czarnych u mnie nie brakuje, ale gdy zestawiam je razem, okazuje się, że każda z czerni ma nieco inny odcień i odblask. Może dlatego nie zdecydowałam się na total look i czarny ubiór przełamałam czerwonymi rękawiczkami i białą bluzką, a także z premedytacją zestawiłam czernie błyszczące i matowe na zasadzie kontrastów. Wyszło bardzo, jak ja to nazywam, gangstersko-biznesowo:) 

Marynarka: Cubus

Bluzka: DIY

Spodnie: DIY

Torba: H&M

Buty: n/n

Rękawiczki: Wittchen

W tym roku lato skończyło się niemalże równo z nadejściem astronomicznej jesieni, a nawet chyba kilka dni później. Trzeba było ubrać cieplejszą kurtkę, kardigan i moje ukochane botki, których latem trochę mi brakuje. To pierwsza udokumentowana jesienna stylizacja w tym sezonie:)

Kurtka: DIY

Kardigan: Jackpot & Cottonfield

Bluzka: Jacqueline Riu

Spodnie: DIY

Botki: Wojas

Torba: Jacqueline Riu

Szalik: DIY

Na szczęście dni ponure i deszczowe należą do rzadkości. U nas dominuje piękne słońce i w miarę ciepła pogoda, przez co przebywanie na świeżym powietrzu nadal jest przyjemnością. A oto weekendowa, domowa stylizacja:

Bluza: DIY

Bezrękawnik: n/n

Spodnie: DIY

Botki: Wojas

Okulary: Flying Tiger