Szycie Marii Tamary: Stylizacje lipcowe

Sezon urlopowy dopadł i mnie. Dopadł, złapał i nie chciał wypuścić aż do tej chwili. Moje częste wyjazdy i letnia aura nie sprzyjały systematycznemu pisaniu, w zeszłym miesiącu był tylko jeden wpis na blogu (stylizacyjny zresztą) i potem długo, długo nic. Teraz będzie lepiej, mam już trochę nowych rzeczy do pokazania, próbuję już myśleć nad wpisami o nich, chociaż odczuwam skutki zbyt długiej przerwy w tym temacie. Dlatego dziś na rozgrzewkę, a także, aby podsumować pierwszą część moich tegorocznych wakacji, wpis o stylizacjach w lipcu:)

Cieszę się, że podczas wyjazdu nad morze nie opuściłam wyzwania Phenomenal Us poświęconego wielkiemu błękitowi. Miałam ku temu nie tylko sprzyjający krajobraz, ale też i nową sukienkę, ukończoną tuż przed wyjazdem, na której bardzo mi zależało. Myślę, że sam wzór najlepiej tłumaczy, dlaczego:)

Sukienka: DIY (wkrótce na blogu)
Okulary: Flying Tiger

Gdańsk jest bardzo fotogeniczny, wiadomo nie od dziś. Za każdym razem, kiedy tam jestem nie mogę oprzeć się robieniu nowych zdjęć, choć mam ich całe multum z poprzednich wyjazdów. Po prostu kocham tamtejszą architekturę, styl, klimat, a przede wszystkim... drzwi:) A w zwiedzaniu, fotografowaniu i kontemplowaniu tego, co dookoła, pomaga mi wygodny, a jednocześnie fajny zestaw złożony z luźnej bluzki kimonowej, szortów i sportowych butów.

Bluzka: DIY

Szorty: DIY

Buty: H&M

Torebka: CCC

Sopot jest nie mniej fotogeniczny. Ma zupełnie inny styl, jest taki "kurortowy". Ja upodobałam sobie szczególnie tamtejszy park przy Placu Zdrojowym. Piękne tło dla zdjęć. Ponieważ do Sopotu z hotelu miałam niedaleko, często wieczorami wybierałam się tam na spacer:)

Bluzka: Jacqueline Riu

Spódnica: DIY

Sandałki: H&M

Torebka: CCC

Drzwi sopockie czasem nie ustępują tym gdańskim. A to wygodny, prosty zestaw na popołudniowy spacer:

Bluzka: n/n

Szorty: DIY

Klapki: H&M

Torebka: CCC

Na chwilę wracamy jeszcze do Gdańska, na tamtejszą cudowna starówkę. Tym razem przy chłodniejszej i chwilami deszczowej pogodzie. Tam nie tylko drzwi są wspaniałym tłem do zdjęć:)

Kurtka: DIY

Bluzka: DIY

Spodnie: DIY

Buty: Ryłko

Torebka: CCC

okulary: Flying Tiger

A tutaj inna część Gdańska, Oliwa i tamtejszy park i pałac w tle. Tego dnia udało się nam też odwiedzić pobliską kocia kawiarnię Kotka Cafe. Miejsce bardzo polecam, choć jednocześnie ostrzegam, że można tam spędzić pół dnia myśląc, że przyszło się przed chwilą:)

Kurtka: DIY

Bluzka: DIY

Szorty: DIY

Buty: H&M

Torebka: CCC

A tutaj, wbrew pozorom, zdjęcie wykonane już po powrocie do domu. Wyzwanie Phenomenal Us dotyczące stylizacji pareo wypadło jakoś tak już po moich wakacjach nad morzem i okazało się wyzwaniem w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Nie dość, że nie mam typowego pareo, to jeszcze musiałam na początku tygodnia roboczego udawać, że właśnie idę na opalanie, a to wymagało wysiłku:)

Szal: n/n

Klapki: H&M

Okulary: Flying Tiger

Torebka: DIY

Niedługo po przyjeździe znad morza udało mi się udać na jednodniową wycieczkę do Kazimierza Dolnego. Nie miałam tam daleko, także nie było problemu z dojazdem i powrotem tego samego dnia, chociaż chyba wolałabym zostać na cały weekend. Wtedy jednak był brak wolnych miejsc, a okazja do przyjazdu bardzo ważna, więc został ustalony taki mały kompromis w dobrym znaczeniu tego słowa. Jako, że dzień był bardzo gorący, wybrałam taką letnia stylizację z topem na ramiączkach, i szortami. Udało mi się bardzo dopasować do otoczenia:)