Kurtka pikowana w kwiaty

W poprzednim wpisie, gdzie dość szczegółowo opisałam cechy charakterystyczne ortalionu pikowanego z ocieplaczem, padło wiele pytań na temat co sobie z niego uszyłam. Przychodzę z odpowiedzią, powstała taka oto kurtka z kapturem. Gdy kupowałam tą tkaninę podczas wakacji nad morzem, to od razu z zamiarem uszycia sobie z niego albo kurtki albo płaszcza na przejściową porę roku. Zdecydowałam się na kurtkę, bo była mi akurat bardziej potrzebna, ale materiału po krojeniu zostało tyle, że jeszcze jedną na pewno będzie można z niego zrobić. 

Posłużyłam się wykrojem na bluzę z Burdy Szycie krok po kroku 1/2014. Długość była odpowiednia, a i coś z rękawem raglanowym chciałam mieć. Jak na razie nie chciało mi się robić samodzielnie wykroju dla kurtki, chociaż po ilości poprawek, jakie naniosłam, czasowo wyszłoby mi chyba na to samo:) 

Efekt końcowy bardzo różni się od pierwowzoru. Kurtkę bardziej dopasowałam do sylwetki, zwłaszcza z tyłu, gdzie dodałam nawet cięcie pośrodku (chwilami się zastanawiam, czy trochę z tym dopasowaniem nie przesadziłam). Nie dodawałam żadnych ściągaczy, a zamiast stójki zrobiłam kaptur trzyczęściowy, na który wykrój wzięłam z Burdy 9/2014, #118, taki sam, jak przy lnianej kurtce na lato. Także jak widać, to rzecz bardzo kombinowana jest i było przy tym mnóstwo zabawy i nie tylko. Trud się opłacił, bo na pogodę jaka właśnie się zrobiła będzie jak znalazł:)

kurtka pikowana z kapturem



kurtka pikowana z kapturem


kurtka pikowana na jesień

jesienna kurtka z kapturem







 

Podszewkę zrobiłam w moim ulubionym kolorze:


Myślę, że dzięki niej całość prezentuje się jeszcze ciekawiej. Zwłaszcza wewnętrzna strona kaptura, która będzie widoczna:


Kaptur jest ściągany, więc nawet największa wichura i ulewa w nim nie straszna. A i czapka też nie będzie niezbędna:)


Ponieważ moim zdaniem porządna kurtka nie może obyć się bez kieszeni, moja zawiera takie w szwie bocznym:


Podszewkę wszywałam podobnie jak do żakietu:


20 komentarzy:

  1. Pięknie odszyta, i świetnie się prezentuje, uwielbiam takie kolory na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mario Tamaro, dwojga imion zdolna kobietko :)
    Więcej promiennego uśmiechu poproszę na zdjęciach :)
    Kurteczka jest idealna, wykonana z dbałością o szczegóły. A znam się na tym dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za wszystkie miłe słowa:)Uśmiech był, ale dość subtelny i przez to wydaje się taki poprawny. Bedzie lepszy:) Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Świetna kurtka!
    Tylko pozazdrościć talentu. Ja się do takich rzeczy kompletnie nie nadaję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa:) Wszystko to kwestia spróbowania i wprawy:)

      Usuń
  4. Mistrzowskie wykonanie, wspaniała kurtka, mam taki płaszczyk i go uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna kurtka. Chyba uszycie jej to już wyższa szkoła jazdy. Brawo ! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez wiele lat ich nie szyłam, bo mi się nigdy nie chciało. Też dystansu nabrałam po uszyciu płaszcza, przy którym trochę kombinowałam i przez to prace ciągnęły się w nieskończoność. Do szycia kurtki potrzeba trochę wiedzy, wprawy i przede wszystkim cierpliwości. Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Wow!! Ta kurtka jest fantastyczna!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluje talentu. Kurtka ma piekny desing,idealny na jesien. Kieszenie wazna rzecz.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale przepiękna kurtka! :D <3
    http://czynnikipierwsze.com/halloween-w-stylu-70-80-90/

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko pięknie leży na Tobie . Super kurteczka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Szycie Marii Tamary , Blogger