Krawieckie zakupy #10: Zestaw szpulek do bębenka z Flying Tiger Copenhagen

Ten wpis publikuję z małym opóźnieniem, miał być kilka dni temu, ale znów pewne okoliczności sprawiły, że na bloga czasu zabrakło. Ale przechodząc do rzeczy... Oto niedawne znalezisko z Flying Tiger Copenhagen w Warszawie przy ul. Marszałkowskiej na dziale poświęconym DIY.  Zestaw zawiera 25 szpulek do bębenka w różnych kolorach. Pasują one do większości maszyn do szycia. Są wykonane z tworzywa sztucznego i sprzedawane w plastikowym pudełku, które później ułatwia ich przechowywanie. Całość kosztowała mnie ok. 8 zł i bardzo się u mnie przydaje, bo czasami pracuję nad rzeczami w zupełnie innych kolorach i szpulek lepiej mieć do dyspozycji za dużo, niż za mało:)

flying tiger copenhagen diy



szpulki do maszyny do szycia

17 komentarzy:

  1. Taki zestaw bardzo ułatwia życie przy szyciu :)Mam go już z cztery lata, nie pamiętam w jakim sklepie a wiem, że zakupiłam w NL. Teraz drugi chcę sobie zakupić, bardziej puste pudełko na metalowe szpulki do maszyny przemysłowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno ułatwia utrzymanie porządku i szybciej można znaleźć konkretny kolor nitki :)

      Usuń
  2. Ja mam dokładnie sześć , i też więcej przydałoby się. Teraz masz zapas na nowe kolory. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na jakiś czas na pewno wystarczy :) Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  3. Ja uwielbiam Tiger! W tym sklepie można dostać tyle superaśnych rzeczy:D Ja najchętniej to bym tam całą wypłatę przetraciła:D Ostatnio kupiłam tam małe drewniane spinacze i już niedługo na blogu pokażę do czego były mi potrzebne:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja coraz bardziej lubię ten sklep, wiele fajnych rzeczy tam mają, a zdarzają się i takie całkowicie zaskakujące :)

      Usuń
  4. Super że zestaw zdaje rolę :) Ja jak na razie jestem lilakiem w szyciu. Mam zamiar w przyszłości spróbować coś potworzyć ale nie wiem czy nie skończy się tylko na zachciankach haha :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć,
    Właśnie na taki pojemnik poluję. W sklepach internetowych zapłaci się więcej za przesyłkę, niż za pojemnik, a w stacjonarnych jeszcze nie widziałam.
    To jest piękno szycia - można sobie sprawić radość kupując bardzo fajne i tanie drobiazgi, a zarazem przydatne.
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego albo najlepiej jest przejrzeć sklepy stacjonarne, choć czasu na to czasami trochę potrzeba, albo ze sklepu internetowego zamówić za jednym zamachem tyle rzeczy, aby załapać się na darmową przesyłkę. Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Thanks for sharing my dear!
    xx from Bavaria/Germany, Rena
    www.dressedwithsoul.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Beautiful bobbins, Maria!
    Whenever I see your blog, I will sew something by sewing machine!!
    Fist I have to keep sewing place.

    akiko

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Szycie Marii Tamary , Blogger