Marfy i wycinana bluzka na upały

Choć od kilku dni żar leje się z nieba, nie zniechęciło mnie to do szycia ani trochę. Po długiej przerwie spowodowanej wyjazdem z prawdziwą przyjemnością zabrałam się za pracę nad nową rzeczą. Byłam zmotywowana tym bardziej, że po przyjeździe do domu w moje ręce wpadł magazyn z wykrojami Marfy. W Polsce nie jest on chyba dość popularny (przynajmniej mało o nim słychać, nawet na Waszych blogach), ale zaintrygował mnie pięknym wydaniem i postanowiłam go kupić.

marfy patterns

Po zapoznaniu się z zawartością wiedziałam, że chcę jak najszybciej uszyć coś na podstawie wykrojów tam zamieszczonych i w ten sposób również przetestować również tamtejszą rozmiarówkę itp. Wybór padł na tunikę ze zdjęcia powyżej. Kryje się ona pod numerem 3400, spodobała mi się ze względu na luźny krój i rozcięcia na wysokości ramion. Stwierdziłam, że na upały, takie jak obecnie, jest to jeden z fajniejszych pomysłów i w tym sezonie jeszcze może mi się przydać. Ponieważ miałam pod ręką nie za duży kawałek cienkiego czerwonego jerseyu (tego samego, z którego kiedyś uszyłam bluzkę z krótkim rękawem) stwierdziłam, że zamiast tuniki uszyję krótką bluzeczkę. Nie dodawałam do niej żadnych ozdób, a dzięki temu przybył mi w garderobie kolejny zwyklak, który będzie pasował do wielu stylizacji. 

Na potrzeby zdjęć do wycinanej bluzki dobrałam z szerokie szorty w kwiaty. Stwierdzam, że na obecne warunki pogodowe jest to perfekcyjny komplet.

bluzka z dzianiny

bluzka z jerseyu na lato


letnia bluzka damska

bluzka z rozcięciami

letnia bluzka damska



czerwony top

Szycie nie zajęło mi dużo czasu. Jedynie z wykończeniami chwilę się wahałam, w końcu przy cienkim jerseyu lepiej błędu nie popełnić bo prucie może skończyć się dziurami. Ostatecznie dekolt został podklejony fizeliną i przyszyty za pomocą stębnówki. W taki sam sposób wykończone zostały brzegi rozcięcia na wysokości ramion. Podłożenia rękawów i dołu z kolei przyszyłam za pomocą potrójnego ściegu elastycznego.



Bluzka została już przetestowana w praktyce i jestem z niej bardzo zadowolona. A aktualnie pracuję nad kolejną rzeczą na podstawie wykroju z Marfy. I coś mi mówi, że na tym się nie skończy:)

50 komentarzy:

  1. So fabulous. Looks perfect on you Maria. Happy Sunday love, :))).
    http://fashionablyidu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tą książka miałam styczność jakieś 10 lat temu.
    Pracowałam w pracowni miaro - usługowym w Polsce i moja była szefowo miała około 20 takich książek. Jednym słowem są cudne, ponieważ rysunki są przejrzyste i czytelne. Nigdy nie używałyśmy tych krojów ponieważ moja szefowa naciskała aby samemu wykonywać krój.
    Mam jedną z nich ale został u rodziców w Polsce i czeka na mnie :) Warto posiadać chociaż jedną swojej kolekcji. Bluzeczka wszyła super, wręcz idealna na te upały - pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nazwa "Książka" jest nawet bardziej adekwatna:) W końcu znacznie grubsza jest od gazet z wykrojami i pięknie wydana. Kupiłam dopiero pierwszy egzemplarz, ale chyba na tym się nie skończy:) Dziękuję bardzo!

      Usuń
  3. Świetny energetyzujący kolor, no i te wycięcia - super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna bluzeczka, w takie upały pewnie dobrze się nosi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie Ci wyszła ta bluzeczka, a wykończenie pierwsza klasa :-) Piękny kolor do tego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bluzeczka, jak najbardziej na te upały. Kolor piękny, zawsze zwraca moją uwagę, gdy znajdzie się na widoku moich oczu. Fason wygodny i jak to mówię przepływ powietrza zapewniony - a oto chodzi w te upały. Zestaw ładnie się prezentuje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:) Moją uwagę też czerwony kolor zawsze przyciąga.

      Usuń
  7. Great art work and the outfit is very pretty.

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam takich kreatywnych ludzi
    zazdroszczę talentu!
    brawo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Razem z szortami wygląda wspaniale. Bardzo lubię takie rozcięcia na ramionach. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. ślicznie i urodziwie - jak zwykle nie do przebicia :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pretty outfit, love your skirt :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Very pretty outfit!!!!
    Have a wonderful weekend!!! and my g+ for you!!!:)))

    Besos, desde España, Marcela♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Have a great weekend darling.
    http://fashionablyidu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Podobają mi się takie pęknięte rękawki. Ostatnio sobie sukienkę z takimi kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak się ona sprawdziła w upały? Bo moja bluzka rewelacyjnie:)

      Usuń
  15. Bardzo ładna bluzeczka. Ciekawe rozwiązanie z tymi wycięciami na rękawach - wyglądają niebanalnie i zalotnie. Pozdrawiam :0

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ladnie wyszla Ci ta bluzeczka i pieknie pasuje do szortow. Stworzylas Mario Tamaro , na upaly wspanialy komplet i bardzo ladnie w nim wygladasz:)

    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi szerokimi szortami właśnie taki fajny komplet stworzyła, wiedziałam, że muszę go na zdjęciach utrwalić:) Dziękuję bardzo i pozdrawiam!

      Usuń
  17. Świetnie wyszła ta bluzka! Czy jako krótka czy jako tunika - moim zdaniem w obu wersjach by wyglądała super. Gratuluję talentu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W obu na pewno, choć tym razem krótszej wersji potrzebowałam, może kiedyś będzie mi się chciało uszyć jeszcze tunike:) Dziękuję!

      Usuń
  18. Bardzo ładne połączenie bluzki i szortów :-)Świetny odcień czerwieni :-)
    Dziękuje za odwiedziny :-)

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak lekko, kolorowo i dziewczęco wyglądasz...
    Moc uścisków.

    OdpowiedzUsuń
  20. That red blouse is lovely...you look fantastic!!!!!!

    http://modaodaradosti.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Szycie Marii Tamary , Blogger