Kimono z lampasami/ szyciowa improwizacja
Panujące na zewnątrz zimno skłoniło mnie do prac nad czymś, co będzie można nosić jesienną porą. Tak się złożyło, że materiału nie musiałam długo szukać, bo wśród zapasów znajdowała się pewna dzianina zamszowa (nie wiem, czy to jej prawidłowa nazwa, pod taką znalazłam ją w sklepie, jakby ktoś znał tę fachową, będę wdzięczna za informację), która w dotyku przypomina irchę. Biorąc pod uwagę, że posiada ona piękny, kwiatowy wzór, pomyślałam, że najlepiej sprawdzi się w bluzce kimonowej, czyli moim ulubionym fasonie:)
Porwałam się po raz kolejny na samodzielnie zrobiony wykrój, ale ten akurat za bardzo mi nie wyszedł. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że do zrobienia tego wykroju potrzebna była nieco inna forma rękawa, która wyszła za wąska i przez to rękawy niemiłosiernie obciskały mi ręce. Eh, można było najpierw uszyć model próbny, ale po kilku udanych konstrukcjach tak bardzo uwierzyłam w swoje umiejętności, że uznałam to za zbędne. Jak to nigdy nie powinno się z zupełnie nowymi formami iść totalnie na żywioł... Tak to piszę ku przestrodze:)
Niemniej trudno. Stało się i już. Po kilku zaplanowanych szczegółowo od początku do końca projektach przyszła pora na szyciową improwizację. Trzeba było wymyślić coś, aby uniknąć konieczności obcinania rękawów, albo noszenia za ciasnych. Postawiłam trochę na klasyk stosowany w takich wypadkach, otóż wszyłam wstawki z kontrastowego materiału, wyglądające jak lampasy. Na ten cel wybrałam cienką, granatową siateczkę. Dzięki niej rękawy wyglądają teraz o wiele ciekawiej, także nie ma tego złego, mam takie fajne kimono z lampasami teraz:)
Tak z bliska wygląda wstawka w rękawach, naprawdę jest ona w kolorze granatowym, tutaj jednak wygląda na czarną. Aby ładnie podłożyć doły, do wykonania szwu użyłam dwóch nitek w kolorach pasujących do materiału:

Model ten (pochodzący z książki o konstrukcji i modelowaniu odzieży) posiadał zaszewki barkowe i na tylnej części rękawa. Dekolt postanowiłam wykończyć za pomocą plisy skośnej, której brzegi obszyłam za pomocą lamówki zrobionej z resztek siateczki:
Lovely top
OdpowiedzUsuńThank you:)
UsuńBardzo oryginalny pomysł, teraz lapmasy bardzo w modzie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńŚwietna bluzeczka, bardzo podoba mi się pomysł z lampasami;-)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńFajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńŁadna fryzurka :)
Dziękuję bardzo:)
UsuńBardzo ciekawy efekt. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńTak na prawdę to te granatowe wstawki dodały bluzce charakteru. Tak więc z pozoru bład okazał się strzałem w dziesiatkę. Kwiacista materia w połączeniu z garnatowymi spodniami tworzy świetnu duet.
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mnie cieszy, gdy coś, co nie wyjdzie udaje mi się naprawić, a gdy jeszcze słyszę/czytam, ze w sumie to nawet lepiej wygląda, niż w wersji początkowej, to już w ogóle szczęśliwa jestem:)
UsuńSplendid flowers blouse my dear
OdpowiedzUsuńKisses for you
New post
Thank you:)
UsuńWyszło bardzo dobrze :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBardzo ładne jest te kimono! Zazdroszczę takich umiejętności.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńLovely print!
OdpowiedzUsuńwww.jeannechristinemarie.blogspot.com
* Instagram * Facebook *
Thanks a lot!
UsuńLampasy na rękawach powodują , że bluzeczka jest bardzo ciekawa i niepowtarzalna. POZDRAWIAM CIEPŁO.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam!
Usuńo Bardzo ładne :*
OdpowiedzUsuńhttp://carolineworld123.blogspot.com/
Dziękuję:)
UsuńW pierwszej kolejnośći zobaczyłam zdjęcia i pomyślałam "ale świetny pomysł z tymi wstawkami" :) Dopiero po przeczytaniu Twojego wpisu okazało się, że była to próba ratowania bluzki. W każdym razie bardzo udana i jak zauważyły poprzedniczki wstawki dodały jej charakteru. Świetnie się prezentuje :) Co do materiału, ciężko po zdjęciu jednoznacznie stwierdzić co to za materiał, jednakże wydaje mi się że zamsz charakterzuje się krótkim, miękkim włosiem, który zmienia odcień względem jego ułożenia (przy dotknięciu dłonią). Z czegoś takiego uszyłam obicie na krzesła. Określenie dzianiny przymiotnikiem "zamszowa" jest raczej umowna i w moim odczuciu dotyczy określania podobnego chwytu - zamsz to rodzaj skóry, którą otrzymuje się w procesie garbowania przez wykończenie mizdry (lewej strony skóry). Na jej powierzchni występuje "meszek". Na zdjęciu widać charakterystyczną dla tej dzianiny fakturę, wynikającą ze sposobu dziania. Osobiście nie określiłabym jej jako "zamszowa" raczej jako "meszkowa". Poszperałam trochę, bez oceny oczywiście organoleptycznej to czysty strzał w ciemno ale może jest to dzianina, która posiada nazwę handlową LUPER. Podsyłam link firmy zajmującą się sprzedażą dzianin, na swojej stronie majaą zdjecia (zbliżenia faktury)
OdpowiedzUsuńhttp://www.kalmatex.pl/pl/oferta/dzianiny-mieszankowe/
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję bardzo za miłe słowa, właśnie bardzo dużo osób mi powiedziało, że ze wstawkami o wiele ciekawiej ta bluzka wygląda, więc tylko się cieszyć, że czasem taka improwizacja popłaca:) Jeśli chodzi o materiał, ustalilam dla niej nazwę dzianina z meszkiem, a dzianina zamszowa jako bardzo potoczna nazwa. Luper to jednak inny materiał, niemniej dziękuję za pomoc:)
UsuńBardzo fajnie wygląda z tymi wstawkami i co najważniejsze - nie uciska ramion :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Dwie zalety w jednym:)
UsuńIngenious idea to add the inserts. I love it and the fabric is stunning Maria. Have a great week ahead my friend.
OdpowiedzUsuńhttp://fashionablyidu.com/
Thank you dear:)
Usuńlovely top
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńHope you have an outstanding day beautiful.
OdpowiedzUsuńhttp://fashionablyidu.com/
Thank you, same to you dear:)
UsuńThank you:)
OdpowiedzUsuń