Koronki. Delikatna sprawa
Od wielu sezonów regularnie pojawiają się na wybiegach i w sklepach odzieżowych. Z zamiłowaniem sięgają po nie projektanci, krawcowe i szyciowi amatorzy. Nic dziwnego, bo w końcu są delikatne, piękne i intrygujące. Dlatego dzisiejszy wpis poświęcony zostanie koronkom. Opowiem trochę o ich historii, szyciu, zastosowaniu i konserwacji, także zapraszam do lektury.
Czym właściwie charakteryzują się koronki?
Są one głównie ażurową plecionką wykonaną z nici bawełnianych, jedwabnych, czasami metalowych. Są wyrobem sztuki użytkowej i posiadają duże walory artystyczne.
Ze względu na sposób wykonania, możemy je podzielić na dziane i tkane. Te pierwsze produkowane są na maszynach przemysłowych, które współcześnie dają możliwości wykonania wielu ciekawych projektów. Tkane są wyrabiane na maszynach podobnych do tych, których używano w XIX wieku. Są znacznie droższe i dające więcej możliwości, niż maszyny przemysłowe, głównie dzięki temu, że nadal całą produkcją kieruje człowiek.
Historia:
Koronki, jak dowiedziałam się z książki Fiony Ffoulkes pod tytułem Jak czytać modę. Krótki kurs interpretacji stylów (Wydawnictwo Arkady, 2011), używane były do ozdabiania tkanin już od XVI wieku. Głównymi producentami były Francja, Belgia i Włochy. Wtedy koronki uchodziły za towar prawdziwie luksusowy. Były bardzo drogie, więc na zakup pozwolić mogli sobie jedynie najzamożniejsi, choć nawet oni musieli używać ich bardzo ostrożnie. Angażanty, czyli wykończenia rękawów sukni kobiecych, składały się kilku warstw koronek i ich noszenie świadczyło o zamożności. Aby mogły służyć jak najdłużej, były od stroju odpinane. Na co dzień używano mniejszych, a większe były zakładane jedynie do stroju wyjściowego.
Do lat 40 XIX wieku za produkcję tego materiału odpowiedzialny był człowiek. Później rozpoczęła się maszynowa produkcja na skalę masową, która do dziś jest najpopularniejszym sposobem wyrobu koronek. Za sprawą szybszego wyrobu stała się ona tańsza i powszechniej dostępna. Choć do dziś istnieje zawód taki jak koronczarka, czyli kobieta zajmująca się ręcznym wyrobem koronek, tak jest on bardzo rzadko wykonywany.
Szycie koronek:
Do tej pory korzystałam z koronek elastycznych, bawełnianych i gipiurowych. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń z nimi mogę napisać, że:
- Do ich szycia wybieramy igły zwykłe cieńsze (60, 70), lub, w przypadku koronek elastycznych igły do stretchu.
- Trzeba szyć tak, aby uniknąć prucia. Każde nadmierne prucie może skończyć się zniszczeniem koronki. Dlatego jeśli musimy użyć szwu do tkanin elastycznych, to tylko wtedy, gdy mamy 200% pewności, że wszystko jest upięte prawidłowo.
- Warto fastrygować i więcej czasu poświęcić na upinanie szpilkami materiału.
- Warto stosować szew francuski (jak go zrobić informacja tutaj) lub posiadać overlocka. Dobry będzie każdy sposób, który sprawi, że brzeg materiału będzie ukryty. Nie polecam jednak obrzucania brzegów zygzakiem, bo to tylko je zeszpeci.
- Gdy chcemy zastosować koronkę jako wykończenie rzeczy z innego materiału, to dobieramy ją nie tylko ze względu na kolor i stylistykę, ale także pod kątem elastyczności materiału. Do, przykładowo, dzianinowej bluzki na wykończenie dołu lepiej wybrać elastyczną koronkę i, co najważniejsze, przyszyć ją wąskim ściegiem zygzakowym.
Stosowanie:
Koronki elastyczne mają zastosowanie w bieliźniarstwie, produkcji bluzek i sukienek. Mają właściwości takie jak każda inna tkanina elastyczna, więc stosujemy je wtedy, gdy wymagany jest taki materiał.
I przykładowe zastosowanie koronek elastycznych w moich pracach:
Koronki gipiurowe są droższe i grubsze od elastycznych. One sprawdzą się jako materiał na strój wieczorowy, np. suknie, sukienki, gorsety. Są także bardzo dobre jako wstawki lub ozdoby.
Koronka z gipiury:
I jak stosuję koronki z gipiury:
Gdy koronka jest rzadka...
...sprawdzi się jako efektowne wykończenie ubrania lub aplikacja. Warto ją wtedy przyszyć ręcznie, aby się nie rozjechała.
Poza tym, jej użycie to aktualnie kwestia pomysłu. Może być ona także bluzą sportową, kołnierzem, ozdobą butów, kokardą we włosach itd itp:)
Konserwacja:
- Aby ochronić je przed zżółknięciem, jasnych koronek nie narażamy na długotrwałe działanie światła i nie przechowujemy ich w plastikowych torbach
-Koronki możemy prać w pralce, z wyjątkiem tych bardzo wykwintnych i delikatnych, które lepiej prać ręcznie
-Prasujemy po lewej stronie lub przez ściereczkę (aby ich nie "nabłyszczyć" przez zbyt wysoką temperaturę).
Przepiękne koronki. Świetne rady no i oczywiście wspaniałe Twoje pomysły z zastosowaniem koronki. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Barbarossa:)Pozdrawiam serdecznie.
UsuńLooking stunning in the lace.
OdpowiedzUsuńhttp://tifi11.blogspot.com
Najbardziej podoba mi się pomysł z koronkowymi wstawkami po bokach albo z tyłu bluzki. :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię takie wstawki:) Zresztą, koronka podoba mi się w absolutnie każdym zastosowaniu.
UsuńKoronki to fantastyczna sprawa, osobiście bardzo je lubię, ale mam taką dziwną figurę, że nie wyglądam w nich zbyt dobrze. Twoje koronkowe kreacje robią wrażenie :-) Dzięki za tę "koronkową" lekturę :-)
OdpowiedzUsuńHm, coś mi mówi, że może trafiłaś na nie takie kroje? Figurę masz ładna i myślę, że koronkowa sukienka mogłaby ja ładnie podkreślić:)
UsuńVery great, you look faboulous!
OdpowiedzUsuńKisses
NEW POST
www.angelswearheels.com
Swietne koronki i swietne Twoje pomysly!! Pozdrawiam:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńKoronki, takie piękne wstawki ozdabiają całe ubranie :) REWELACJA :*
OdpowiedzUsuńKawałek koronki potrafi dodać ubraniu charakteru:)
UsuńTa ostatnia bluzka z czerwoną koronką mnie oczarowała :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszy mnie to bardzo:) To była przeróbka kardiganu.
UsuńI love lace details, you did an amazing job! xoxo
OdpowiedzUsuńThank you:)
UsuńBardzo przydatny post. Uwielbiam koronki, więc chętnie dokładam je do ubrań.
OdpowiedzUsuńWidać, że lubisz koronki, mnie też bardzo podobają się Twoje pomysły na koronkowe wstawki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam:) Dziękuję!
Usuńto co pokazujesz,te swoje prace z koronkami-świetna sprawa, pomysłowa jesteś :)
OdpowiedzUsuńja dziś szukałam w czeluściach szafy, co wybrać na wesele na sobotę i właśnie góra i dół-okazała się w koronkach właśnie :))
Dziękuję, miło mi to czytać:) One są ponadczasowe, tylko chwilami robią się mniej popularne, tylko po to, aby powrócić do łask:)
UsuńUwielbiam koronki! Twoje propozycje są genialne! Pierwszą chętnie bym widziała u siebie. Cudna jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Rozumiem, to Twoje kolory są:) Pozdrawiam!
UsuńLove the lace details!
OdpowiedzUsuń-Ashley
http://lestylorouge.com
Thank you!
UsuńJa ostatnio bardzo polubiłam koronki! Nigdy nie wyjdą z mody to tak jak kropki, paski, kratka ;)
OdpowiedzUsuńCzasem jest ich mniej w modzie, ale tylko po to, aby znowu wróciły do łask:)
Usuńświetnie piszesz... bardzo ciekawa mini historia koronki :) nigdy bym nie pomyślała, że można zmniejszyć dekolt za pomocą koronki. pomysł jest świetny. A ramiączka koronkowe - cudo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Zmniejszenie dekoltu z jej pomocą to chyba najciekawsze rozwiązanie.
UsuńI love all these la e details!!!!
OdpowiedzUsuńCiao bellissima!!!
Kisses
http://expressyourselfbypaolalauretano.blogspot.it
Thank you:)
UsuńThat is so pretty! You are very talented! :)
OdpowiedzUsuńhttp://officialmakeupandartfreak.blogspot.co.il/
Thank you dear:)
Usuńnice!
OdpowiedzUsuńhttp://sweetmona.com/blog/2014/07/19/looks-inspiracion-mejor-street-style/
Thank you:)
UsuńBardzo ciekawy post, nie znałam historii koronek. Ja lubię przerabiać ubrania, najczęściej używam do tego koronki gipiurowej.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam ją przekazać:) Gipiurowa jest piękna, jako wstawkami stanowi cudna ozdobę dla ubrania.
UsuńThank you:)
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły:)
OdpowiedzUsuńCzy mogę wiedzieć gdzie kupuje Pani takie cuda? Szczególnie czerwona koronka na bluzce?
Szukam takiej właśnie tyle, że czarnej
Czerwoną koronkę odprułam z bluzki kupionej w second handzie. W sh można znaleźć dużo ciekawych i dużych koronek, bardzo ładne są też w pasmanterii w Galerii Mokotów:)
UsuńHej:) Przepiękne są Twoje prace! Masz jakąś radę jak przyszyć gumkę do delikatnej koronki?
OdpowiedzUsuńPiękne prace! Masz jakąś rade jak przyszyć gumkę do delikatnej koronki tak żeby od razu się nie rozpruła, bo mam z tym ogromny problem...
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź:)
Dziękuję bardzo:) O przyszywaniu gumy pisałam tutaj: http://maria-tamara-moda-i-szycie.blogspot.com/2016/04/tutorial-wszywanie-gumy.html
UsuńW przypadku delikatnej koronki mogę zasugerować jeszcze większy zapas na szew i ostrożniejsze przesuwanie zszywanych części podczas zszywania:)
Uwielbiam koronki, są takie romantyczne, a jednocześnie potrafią być bardzo sexy! Przepięknie wygląda ta wstawka zmniejszająca dekolt w bluzce, lubię takie gotyckie klimaty :)
OdpowiedzUsuń