Pierwsza konstrukcja: spódnica podstawowa z godetem
Klasyczna, czarna spódnica midi to podstawa damskiej garderoby, która nigdy nie wyjdzie z mody. Ta, którą dziś Wam zaprezentuję to kamień milowy w mojej szyciowej "karierze", bo jest pierwszym ubraniem, które uszyłam na podstawie szablonu, który niemalże sama skonstruowałam.
Do zrobienia wykroju na spódnicę pomocne były zajęcia na kursie oraz książka Modelowanie form odzieży damskiej autorstwa Elżbiety Stark i Barbary Tymolewskiej. Mimo to zadanie nie należało do łatwych i trochę się stresowałam, czy wszystko wyjdzie jak należy. Obliczenia sprawdzałam 100 razy, linie kreśliłam najstaranniej jak tylko potrafię, a jak coś nie zgadzało się o 1 mm, to ścierałam i poprawiałam. Ostatecznie okazało się, że moja konstrukcja wyszła całkiem dobrze, na mojej sylwetce dopasować trzeba było jedynie nieznacznie boki.
Jeśli chodzi o fason, jest to spódnica podstawowa z paskiem na wysokości talii. Zapinana jest z tyłu na suwak kryty i guzik. Zdecydowałam, że będzie sięgać do kolan, a przy okazji poznałam sposób na dopasowywanie długości, jakim jest cyrklowanie. W miejscu rozcięcia wszyłam godet, przez co tył prezentuje się nieco podobnie jak przy ołówkowej spódnicy z Burdy, którą pokazywałam na początku tego roku. Wiedziałam, że godet jeszcze kiedyś zastosuję, bardzo podoba mi się ten sposób na "wypełnianie" rozcięcia:)
Do uszycia spódnicy użyłam czarnej bawełny z poliestrem i podszewki w tym samym kolorze. Tak, wiem, że nie poszalałam, ale bałam się, że jak kupię jakiś piękny i droższy materiał i coś nie wyjdzie, to będzie mi go bardzo szkoda. Zresztą, czarna spódnica, tak jak już wcześniej pisałam, jest ponadczasowa i pasuje na wiele okazji, i na uroczystości i do pracy.
Do zrobienia wykroju na spódnicę pomocne były zajęcia na kursie oraz książka Modelowanie form odzieży damskiej autorstwa Elżbiety Stark i Barbary Tymolewskiej. Mimo to zadanie nie należało do łatwych i trochę się stresowałam, czy wszystko wyjdzie jak należy. Obliczenia sprawdzałam 100 razy, linie kreśliłam najstaranniej jak tylko potrafię, a jak coś nie zgadzało się o 1 mm, to ścierałam i poprawiałam. Ostatecznie okazało się, że moja konstrukcja wyszła całkiem dobrze, na mojej sylwetce dopasować trzeba było jedynie nieznacznie boki.
Jeśli chodzi o fason, jest to spódnica podstawowa z paskiem na wysokości talii. Zapinana jest z tyłu na suwak kryty i guzik. Zdecydowałam, że będzie sięgać do kolan, a przy okazji poznałam sposób na dopasowywanie długości, jakim jest cyrklowanie. W miejscu rozcięcia wszyłam godet, przez co tył prezentuje się nieco podobnie jak przy ołówkowej spódnicy z Burdy, którą pokazywałam na początku tego roku. Wiedziałam, że godet jeszcze kiedyś zastosuję, bardzo podoba mi się ten sposób na "wypełnianie" rozcięcia:)
Do uszycia spódnicy użyłam czarnej bawełny z poliestrem i podszewki w tym samym kolorze. Tak, wiem, że nie poszalałam, ale bałam się, że jak kupię jakiś piękny i droższy materiał i coś nie wyjdzie, to będzie mi go bardzo szkoda. Zresztą, czarna spódnica, tak jak już wcześniej pisałam, jest ponadczasowa i pasuje na wiele okazji, i na uroczystości i do pracy.
Stylizacje czarnej spódnicy na szczęście nie są bardzo trudne. Wybór bluzki zależeć będzie głównie od okazji, na jaką chcę się udać. Na potrzeby zdjęć zestawiłam ją z czerwoną dzianinową bluzką, którą kiedyś uszyłam. A oto, jak prezentuje się moja spódniczka:
Część zdjęć jeszcze zrobiłam w plenerze, aby uchwycić jesienny krajobraz z czerwonymi i żółtymi liśćmi. Zimno dało się jednak we znaki i szybko uciekłam do domu:
Tutaj dokładniej widać godet wszyty w miejscu rozcięcia:
Tak prezentuje się zapięcie:
Zapasy na podłożenie i brzegi zostały obrzucone za pomocą 3 nitkowego overlocka:
Po bokach na lewej stronie spódnicy zrobiłam też małe "wieszaki":
Na zakończenie dodam, że spódnica otrzymała ocenę bardzo dobrą;)
Mario - Tamaro nieustannie podziwiamTwoje zdolności i pracowitość.
OdpowiedzUsuńJaka to musi być frajda, by mieć na sobie własnoręcznie uszyte ubrania. Piękny zestaw.
Ślicznie wyglądasz.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
To jest ogromna frajda, nieporównywalnie większa, niż w przypadku ubrań kupowanych w sklepach:) Dziękuję bardzo za miłe słowa, pozdrawiam serdecznie:))
UsuńŚwietna spódnica, taka uniwersalna.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSuper na Tobie leży ta spódnica, robi wrażenie ten godet !! Fajne tło przy tych drzwiach :) warto było marznąć ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie odbiło się to na moim zdrowiu, a ścianę przy tym starym budynku po prostu uwielbiam jako tło dla moich zdjęć. Dziękuję bardzo!
UsuńJa nigdy nic sama nie uszyłam, tym bardziej jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDziękuję bardzo:)
UsuńGenialna jest ta spódnica, bardzo lubię takie długości midi - wygląda się w nich naprawdę elegancko :) I kolejny raz zachwycam się zdolnościami i zazdroszczę, bo sama chciałabym szyć sobie takie ubrania na jakie mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa:)
UsuńTo jest dla mnie wyższa szkoła jazdy. Kiedyś dużo szyłam z Burdy - ale samej zrobić wykrój to już za trudne. Gratuluję zacięcia i powodzenia w dalszych tajnikach szyciowych.
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam z tą konstrukcją, póki co nie czuję się w niej zbyt pewnie. Po to zresztą do tej szkoły się zapisałam:) Dziękuję bardzo i pozdrawiam!
UsuńPięknie wykończyłaś tą spódniczkę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPiękna na Twoja spódniczka, podziwiam za zdolności. :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńElegant and pretty
OdpowiedzUsuńThanks a lot!
UsuńZawsze mi się taki tył ołówkowej podobał, a od Ciebie dowiedziałam się, jak się zwie:))
OdpowiedzUsuńŚwietna kiecka! Każda z nas powinna mieć taka w szafie:)
Cieszę się, że ode mnie, w sumie nazwa godet rzadko jest używana na co dzień:) Dziękuję!
UsuńŚlicznaa spódnica!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńSo chic outfit and the button:))
OdpowiedzUsuńakiko
Spódnice z godetem mają swój urok :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga od jakiegoś czasu i jako, że cenię go i uważam, że przepiękne rzeczy szyjesz nominuję Cię do zabawy Liebster Blog Award. Szczegóły znajdują się w poście na moim blogu pod adresem: http://lisie-szycie.blogspot.com/2015/10/zycie-do-gory-nogami-i-liebster-blog.html Będzie mi miło jeśli "odbierzesz" nagrodę :)
Dziękuję bardzo za miłe słowa i za nominacje:) Przepraszam,,że dopiero teraz na nią odpowiadam, ale chętnie wezmę udział:)
UsuńI like your red top and tights!!
OdpowiedzUsuńxoxo,
Winn | ♥
winscribbles.blogspot.com | Instagram
Thank you:)
UsuńŚwietnie wyszła ci ta spódniczka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
Usuńbardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńBardzo ładnie Ci wyszła ta spódnica :) Wygląda bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWłożyłaś w nią sporo starania więc ocena nie mogła być inna - ja również postawilabym ci piątkę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńYou look fab, I love this color combo!
OdpowiedzUsuńKisses, Paola.
Expressyourself
My Facebook
Thank you:)
UsuńBardzo ładne wykonanie, tył wyszedł świetnie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńI totally enjoyed this post! Happy Wednesday dear! :)
OdpowiedzUsuńxoxo;
STYLEFORMANKIND.COM
Facebook
Instagram
Bloglovin
Thank you!
UsuńGratuluję! Pierwsze koty za płoty :) Teraz już pójdzie z górki, tym bardziej, że spódnica wygląda super.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, oby tak było:)
UsuńWykonana perfekcyjnie! Naprawdę podziwiam Twoje zdolności i wytrwałość;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńBeautiful look!!!
OdpowiedzUsuńHave a good week!!! and my g+ for you!!!:)))
Besos, desde España, Marcela♥
Thank you!
UsuńHi dear
OdpowiedzUsuńGreat outfit, classy and chic, perfect for work
Love the tee
xoxo
Thank you:)
UsuńGorgeous! Red suits you very beautiful :)
OdpowiedzUsuńHappy Monday, kisses
Thanks a lot:)
UsuńMaria you are so beautiful darling. I love red on you and your tights are super cute.
OdpowiedzUsuńhttp://fashionablyidu.blogspot.com/
Thank you, it's one of my favorite color:)
UsuńGreat post. This is so nice!
OdpowiedzUsuń** I'm inviting you to join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!
xoxo;
VISIT MY BLOG: BEAUTYEDITER.COM
FOLLOW ME ON INSTAGRAM: @BEAUTYEDITER
Thank you:)
UsuńHave a nice day, doll!!!:)))
OdpowiedzUsuńThanks, same to you!
UsuńArrasou no look amei o seu blog sucesso seguindo
OdpowiedzUsuńCanal:https://www.youtube.com/watch?v=EgeQXJjUpSQ
Blog: http://arrasandonobatomvermelho.blogspot.com.br/
Thank you!
UsuńThat black pencil skirt is so lovely. This clothing item is an eternal classic and we should all have it in our closets. I really like how you paired it with that red top. You're very pretty!
OdpowiedzUsuńThank you dear!
UsuńLove the top
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńHave a great week girl.
OdpowiedzUsuńhttp://fashionablyidu.blogspot.com/
What a marvellous creation darling! I love it!!
OdpowiedzUsuńBaci,
Coco et La vie en rose - Valeria Arizzi
Thank you dear:)
UsuńThanks a lot:)
OdpowiedzUsuńThanks a lot, same to you!
OdpowiedzUsuń