Stylizacje czerwcowe

19 lipca, a ja dopiero z wpisem o stylizacjach! Wybaczcie zastój, ale na początku tego miesiąca miał miejsce mój prawie dwutygodniowy urlop nad morzem, podczas którego ogólnie dużo się działo (dobrego!), a na nudę narzekać się nie dało, nawet w pochmurne i deszczowe dni. Plaża, morze, słońce i przepiękne, kochane Trójmiasto... tego było mi trzeba i na miejscu chciałam się delektować tamtejszą atmosferą:)

Wracam z urlopu z wpisem o stylizacjach czerwcowych. Jak widać, poprzedni miesiąc zostanie zapamiętany ze względu na piękną pogodę, która inspirowała do planowania letniego wypoczynku. Czerwiec sprzyjał także spędzaniu czasu wolnego na opalaniu, wypadach rowerowych i wszystkim, co wiązało się z wypoczynkiem z dala od miejskiego zgiełku. Na upalny weekend w domu wybierałam proste i wygodne stroje:

Polubiłam wyzwania grupy Phenomenal Us. Przy niektórych można nieco puścić wodze wyobraźni i ubrać się w stylu nieco innym od takiego, jaki wybieramy na co dzień. Nie da się jednak ukryć, że dzięki nim można czasem odkryć całkiem fajny zestaw, który można wykorzystać na jakąś okazję. Podczas wyzwania Piasek pustyni przebrałam się za współczesną Szeherezadę, w luźne, satynowe spodnie i ozdobiony kamieniami i koralikami orientalny top. Tak ubrałabym się nie tylko do zdjęć, ale i na  na weekend, albo na jakieś wyjście wieczorem:

Bluzka: DIY

Szorty: DIY

Klapki: H&M

Bluzka: n/n

Spodnie: DIY

Buty: Ryłko

Bransoleta: n/n

Najwięcej tu stylizacji weekendowych, wiem wiem... Ale wtedy ilość wolnego jakoś nastraja do większej aktywności ze zdjęciami:) Tak ubrałam się na spotkanie ze znajomymi:

Bluzka: n/n
Spódnica: DIY
Sandałki: H&M
Torebka: CCC

Tym razem podczas wyzwania Phenomenal Us temat nie był mi daleki, bo brzmiał: Dziki ogród. Każdy, kto czasami zajrzy na tego bloga i chociaż pobieżnie przejrzy jego zawartość wie, że ja kwiatowe wzory po prostu ubóstwiam:) W związku z tym miałam prawdziwy dylemat, które z ubrań wybrać do stylizacji na to wyzwanie. Wybrałam w końcu, po długiej chwili namysłu, kwiecistą bluzkę z rękawem 3/4 i szerokie szorty w prążki. Do tego sznurowane sandały, bo one każdej stylizacji dodają pazura.

Bluzka: DIY
Szorty: DIY
Sandałki: H&M

Pod koniec miesiąca, bliżej mojego wyjazdu, pogoda zaczęła się psuć. Deszcz i lekkie ochłodzenie sprawiły, że sandałki i szorty na chwilę poszły w odstawkę. Wróciły długie spodnie, kryte buty, ale żeby nie było tak ponuro, założyłam jedwabną bluzkę z falbanami w pięknym, jasnozielonym odcieniu. 

Bluzka: Tatuum
Spodnie: DIY
Buty: Ryłko
Torebka: CCC