Frędzle i kwiaty

Dzisiaj zaprezentuję dość szalony projekt. Postanowiłam sobie uszyć szmizjerkę na podstawie samodzielnie zrobionego wykroju, a takiej nigdy nawet z gazety nie szyłam. W ogóle, ostatni raz cokolwiek z kołnierzykiem na stójce i zapięciem na guziki szyłam jako ćwiczeniówkę, a nie do noszenia na co dzień, także, w temacie nie czułam się zbyt pewnie. Dlaczego zatem porwałam się akurat na coś takiego? Otóż  jak patrzyłam na tą wiskozę w kwiaty, to tylko szmizjerkę z niej widziałam i nic innego. A po to ma się wyobraźnię, aby z niej korzystać. Pomocne będą też umiejętności, jakie się do tej pory nabyło i parę mądrych książek:)

Szablon, na podstawie którego wycięłam przód, tył i rękawy nie był w sumie niczym nowym w porównaniu do tego, co już kiedyś rysowałam. Jest identyczny, jak dla sukienki w maki, jednak tam rękaw był krótszy i nieco inaczej wymodelowany. Do szmizjerki zrobiłam oczywiście długi, zakończony mankietem i zakładkami przy nim. Szmizjerka w przeciwieństwie do sukienki jest też nieco luźniejsza.

Szalony projekt to jest także dlatego, że połączyłam kwiatowy wzór z frędzlami, w sumie mało oczywiste to zestawienie. Ostatnio spodobało mi się wykańczanie dołów czymś innym, niż typowym obrębem. Najpierw miałam dół ozdobić za pomocą czarnej koronki albo tiulu, ale szczerze mówiąc przy przymiarce efekt nie przypadł mi do gustu. W końcu, ku mojemu zaskoczeniu, najbardziej pasowała mi tutaj taśma z frędzlami z tkaniny podobnej do zamszu. I tak to wygląda w ostateczności:

Największym wyzwaniem w tym projekcie było dla mnie samodzielne zrobienie kołnierza na stójce. Taki jak do tej pory rysowałam tylko na zajęciach i to w skali 1:4, a tu trzeba było zrobić 1:1. Na szczęście się udał, choć najpierw myślałam, że za bardzo przylega do szyi:

Mankiety wyszły niezbyt szerokie (robiłam je wg. wytycznych z książki), ale i tak niezbędne było zapinanie ich na 2 guziki:

A tak wygląda z bliska dół wykończony za pomocą taśmy z frędzlami:

A na koniec wrzucę zdjęcie zrobione na tle moich ulubionych jesiennych kwiatów, które miały być początkowo tłem dla całej sesji, ale stwierdziłam, że przy tym materiale to już za dużo tych kwiatów będzie:)