Podsumowanie stylizacji wrześniowych

Wrzesień minął mi niepostrzeżenie. Wszystko to za sprawą kursu, który mam aż przez 4 dni w tygodniu, a wtedy moje dni są bardzo intensywne. Równie szybko zaczęły mijać mi weekendy, bo wtedy nadrabiam zaległości we wszystkim, na co nie mam czasu w tygodniu. Dlatego też w tym miesiącu stylizacji jest mało i stanowią one raczej namiastkę tego, co nosiłam w tym miesiącu. Zapraszam do obejrzenia:)

Wrzesień jest charakterystyczny ze względu na mieszanie się ze sobą dwóch pór roku: lata i jesieni. Jest mocno nieprzewidywalny, są dni kiedy pada i temperatura wynosi zaledwie 10 stopni powyżej zera, a są i takie, w których mamy piękne słońce, a temperatura zbliża się do 30 stopni. W tym miesiącu łączyłam w moich zestawach rzeczy letnie razem z jesiennymi. Letnie, kwieciste spodnie dobrałam do czarno- brązowego kompletu, bo ciekawie go rozjaśniają. Ubrałam się tak na spotkanie ze znajomymi:

Kurtka: n/n

Bluzka: DIY

Spodnie: DIY

Botki: n/n

Torba: Jacqueline Riu
Brelok: DIY

Na zajęcia najbardziej lubię ubierać się wygodnie, ale jednocześnie dbam o to, aby nie wyglądać nudno czy byle jak. Po raz kolejny przydały mi się spodnie w kwiaty, ale tym razem połączyłam je z płaszczem w kolorze intensywnie czerwonym. Całość stonowałam czarnymi dodatkami:

Płaszcz: Cubus

Spodnie: DIY

Buty: Kazar

Torba; Jacqueline Riu

Brelok: DIY

Zmienna pogoda motywuje też do eksperymentów. Dzięki temu okazało się, że krótka, letnia bluzka z koronkowymi wstawkami po bokach może się przydać także jesienią, gdy temperatura nie jest jeszcze zbyt niska. Założyłam ją na dłuższy podkoszulek, bo jej wzór i kolory pasowały do jesiennego zestawu i poszłam tak na zajęcia:

Kurtka: n/n

Bluzka: DIY

Podkoszulek: Atlantic

Spodnie: Jackpot & Cottonfield

Baleriny: Wittchen

Torba: n/n

Brelok: DIY