Krawieckie zakupy #2: Klamerki do tkanin i komplet igieł

Jeszcze przed świętami w sklepie stacjonarnym Tchibo trafiłam na dział poświęcony szyciu. Do kupienia były np. komplety igieł, nożyczki, narzędzie do wycinania kół, lampka punktowa i również klamerki do tkanin, o których dziś Wam napiszę.




Klamerki te zaciekawiły mnie, gdyż zgodnie z obietnicą miały ułatwić prace ręczne i być wygodną alternatywą dla szpilek. Ponadto, mają mieć bardzo dobrą siłą trzymania, dużą rozpiętość umożliwiającą upięcie kilku warstw tkaniny, a także gładki spód pozwalający na przesuwanie klamerek po tkaninach. A jak było w praktyce?

Z ich użyciem szyłam kopertówkę i częściowo bluzkę. I jak oceniam ich skuteczność? Szczerze mówiąc, bardzo dobrze sprawują się w momencie, gdy mamy do upięcia dwa proste kawałki tkaniny. Wtedy można upiąć je ze sobą raz dwa, a szpilki zostają na bardziej wymagające odcinki. Najpierw pokażę je na przykładzie szycia podłożenia na ścinku materiału, z którego szyłam bluzkę:


Trzymają one materiał bardzo dobrze, jednak tylko do momentu, gdy klamerka zbliży się do stopki. Tuż przed nią zaczynają się przesuwać, przez co np. gdybyśmy upinali nimi fragment, który musi być wdany albo marszczony, może nie wyjść to zbyt równomiernie:


A tak już wyglądało zastosowanie klamerek przy robieniu podłożeń w bluzce:



Minusem jest to, że nie można przeszywać nad nimi podobnie, jak nad szpilkami wpiętymi w poprzek, takie moje spostrzeżenie. Pomimo to, szew wyszedł prawidłowo:


Przy szyciu rzeczy prostych, jak np. to podłożenie, czy też prostokątna torebka, albo jej uchwyt szyty podobną metodą jak szlufka od spodni klamerki sprawdzają się dobrze. Nie miały problemu z upięciem kilku warstw razem i przytrzymania ich ze sobą. Podsumowując, klamerki przydadzą się raczej do szycia prostych, mniej wymagających rzeczy, natomiast szpilek nie zastąpią w żadnej pracowni na pewno.

Drugą rzeczą o której dziś napiszę jest komplet igieł do maszyny firmy AKRA, który kupiłam w pasmanterii Mamuci Zakątek w CH Janki:



Składa się on włącznie z 10 igieł, a w jego skład wchodzą:

  • 3 sztuki igieł do szycia stretchu, dwie o grubościach 75 i jedna 90,
  • igła do dżinsu, grubości 100
  • igła do szycia skóry też grubości 100,
  • 5 igieł zwykłych- dwie grubości 70, dwie 80 i jedna 90.
Za cały komplet w sklepie stacjonarnym zapłaciłam 15 zł. Ogólnie jeśli potrzeba mieć kilka sztuk różnych igieł pod ręką, polecam.

46 komentarzy:

  1. Z tymi klamerkami to nigdy by mi nie przyszło do głowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nigdy wcześniej czegoś takiego nie stosowałam podczas szycia:)

      Usuń
  2. Jaki super patent z tymi klamerkami!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupuję w Tchibo różne akcesoria, bo są one naprawdę dobrej jakości i bardzo optymalnie zaprojektowane. Moim ulubionym zakupem jest komplet profesjonalnie zrobionych narzędzi budowlanych (młotek, miarka, śrubokręt z wymiennymi końcówkami, kombinerki) - wszystko z motywem różowych kwiatków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, dużo mają tam ładnych rzeczy dla domowego diy:)

      Usuń
  4. Fajne sa te klamerki, ale osobiscie lubie najpierw sfastrygowac, potrem zszywac. Komplecik z roznymi grubosciami igiel jest bardzo przydatny, nie potrzeba kupowac calych opakowan. Tez takie kupilam i rowniez polecam...
    Serdecznie Cie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja fastryguję ostatnio u siebie jedynie bardziej wymagające odcinki, przy prostych fasonach, a zwłaszcza sprawdzonych, odpuszczam:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  5. Czasem zaglądam do tego sklepu Tchibo, ale nawet nie wiedziałam, ze są tam takie rzeczy do szycia. Igły do maszyny też muszę kupić :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Praktyczne zakupy . Wspaniale , że dzielisz się oceną z nami. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyślałam, że komuś takie recenzje mogą się przydać:) Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  7. Thibo ma dobre jakościowo rzeczy, może nie mam ich za dużo właściwie mam tylko suszarkę ale za to z 7 lat ma może?

    OdpowiedzUsuń
  8. The pins are such a great idea! I may even get some since i sew every once in a while. My mom too. TGIF Maria!


    http://www.fashionablyidu.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne, praktyczne zakupy. Ładne klamerki :) Szkoda, że nie spisały się w 100 %, ale dobrze, że nadają się chociaż do szwów prostych:)

    Pozdrawiam,
    http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, czasem chce się spróbować czegoś nowego, a swoimi odczuciami i rzetelną opinią warto podzielić się z innymi, aby wiedzieli, czego można się spodziewać:)

      Usuń
  10. Te klamerki to przydatna rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak już szyć, to jak zawodowiec! Sprzęt musi być!:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ty wiesz że ja nigdy w sklepie Tchibo nie byłam xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam go odwiedzać dopiero, jak koło mnie otworzyli, zostają też jeszcze sklepy internetowe:)

      Usuń
  13. W Tchibo często można złapać naprawdę mega rzeczy, choć zauważyłam, że wiele rzeczy chwile później pojawia się w Lidlu czy Biedronce.

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelacyjna sprawa z tymi klamrami. Właśnie planuje zacząć szyć różne rzeczy i to był zdecydowanie pomocny wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie spotkałam się wcześniej z takimi klamerkami. Wyglądają na ładny gadżet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładne są i przy prostym szyciu całkiem pomocne:)

      Usuń
  16. Klamerki rewelacyjne. Zwykle maltretowałam materiał szpilkami, ale może warto spróbować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli szyjesz proste rzeczy, warto. Przy bardziej wymagających kawałkach (marszczenia, wdania itp.) polecam jednak tradycyjne szpilki i fastrygowanie:)

      Usuń
  17. Świetne zdjęcia i świetne pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie teraz też czekają spore zakupy krawieckie, bo muszę się zaopatrzyć w kilka dodatkowych stopek do maszyny. Ale klamerki - świetna sprawa, więc dopisuję je do swojej listy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do prostego szycia będą jak znalazł, pozwoli szpilki zaoszczędzić na bardziej wymagające kawałki:)

      Usuń
  19. Te klamerki świetnie ułatwiają pracę. Ach gdybym ja tak potrafiła obsłużyć maszynę do szycia ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie do końca mnie przekonały te klamerki - chyba wolę klasyczne szpilki lub szybką fastrygę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez nich pracownia przeżyje, fakt, chociaż przy prostym szyciu pozwalają zaoszczędzić szpilki.

      Usuń
  21. Hope your week was great Maria. Have a lovely weekend love.

    http://www.fashionablyidu.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajna sprawa z tymi klamerkami.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Szycie Marii Tamary , Blogger