Szycie Marii Tamary: Stylizacje w marcu

Prawie wszystkie stylizacje tym razem wrzuciłam w ostatniej chwili na facebooka. Przygotowania do świątecznego wyjazdu nie służą regularnemu zamieszczaniu zdjęć ani wpisów. Za to można było trochę odpocząć, oderwać się od codzienności i wrócić z nową energią. A teraz już do rzeczy, czyli przegląd stylizacji marcowych:)

W marcu garderoba zrobiła się trochę bardziej wiosenna. Początek miesiąca był jeszcze zimny, dlatego na co dzień ubierałam kurtkę i buty zimowe. Za to do łaski wróciły spodnie w kwiaty, które zestawiłam razem z pasiastym szalikiem:

Kurtka: 4F

Bluzka: Big Star

Spodnie: DIY

Buty: Kazar

Torba: H&M

Szalik: Diverse

Brelok: DIY

Na moim kursie przerabialiśmy poprawki krawieckie i postanowiłam wykorzystać tą okazję do zwężenia i dopasowania tych niebieskich spodni z materiału bawełnianego przypominającego jeans. Spodnie po poprawkach są bardzo wygodne i dobrze leżą. A zestawione razem z bluzką w kwiaty tworzą fajną i wygodną stylizację codzienną:

Bluzka: DIY

Spodnie: Cubus + moja poprawka

Buty: Kazar

Torba; Jacqueline Riu

Dopiero co uszytą czerwoną dopasowaną sukienkę wybrałam na śniadanie wielkanocne. Może i czerwień to mało typowy kolor jak na to święto, ale szycie tej sukienki ma bardzo długą historię i musiałam wreszcie dać sobie powód, aby po pierwsze ją ukończyć, a po drugie jeszcze uczcić ten fakt:)

Nie mogłam się też powstrzymać, aby nie zamieścić jeszcze jednego zdjęcia tej stylizacji, na którym lepiej widać jakie buty do niej dobrałam:

Sukienka: DIY (oby już wkrótce na blogu)

Kardigan: n/n

Rajstopy: Calzedonia

Buty: Prima Moda

Tegoroczne święta spędziłam w górach. Dlatego z wyjątkiem kreacji wielkanocnej zabrałam ze sobą raczej wygodne i praktyczne ubrania. Oto przykładowa stylizacja na wiosenny spacer po dolinie. Miks garderoby wiosennej i zimowej, gdyż w górach wiosna jest bardzo kontrastowa. Jak świeci słońce jest bardzo gorąco, ale w dolinach, gdzie powietrze jest ostrzejsze niż w mieście to leżał jeszcze śnieg: