Krawieckie wakacje

Nie wiem jak Wy, ale ja właściwą część wakacji mam już za sobą. Mimo to, chciałabym zostać jeszcze w ich klimacie i powspominać, co działo się u mnie przez ten czas, gdy nie było mnie zbyt często ani przy maszynie, ani na blogu. Podczas urlopu, chcąc nie chcąc, rozglądałam się za sklepami z tkaninami, pasmanterią i wszystkim innym, co było związane z krawiectwem. Udało mi się znaleźć również kilka ciekawych z krawieckiego punktu widzenia wystaw muzealnych i trochę o nich dziś Wam opowiem.

Podczas pobytu w Gdańsku udałam się do Muzeum Etnograficznego w Oliwie. Przyciągnęła moją uwagę wystawa zatytułowana W trosce o czystość i urodę. Akcesoria toaletowe XIX-XX wieku. Będzie ona prezentowana do 31 grudnia 2015 r.



Obejrzeć można było na tej wystawie wszystko, co kiedyś służyło do dbania o higienę osobistą i porządek w domu. Znalazła się tam także pokaźna kolekcja żelazek, w tym krawieckich. Pochodzą z przełomu XIX i XX wieku i posiadają charakterystyczne kominy (jeden nawet w kształcie głowy smoka) ponieważ były uzupełniane węglem i spaliny musiały wydostawać się na zewnątrz. Odprowadzano je na boki, aby nie narażać prasującego na bezpośrednie wdychanie spalin, a także, aby prasowane ubranie nie ubrudziło się, ani nie zostało spalone przez iskry.




Poniżej jest żelazko nieco nowocześniejsze, bo zasilane na gaz. Pochodzi z początku XX wieku:



Takich z kolei używano do prasowania koronek:


Na wystawie znalazłam też takie mini żelazko podróżne i mam wrażenie, że u mojej babci było kiedyś podobne...


I nie wiem jak Wy, ale ja się cieszę, że technika poszła naprzód:)

Kolejnym miejscem, które z krawieckiego punktu widzenia było warte odwiedzin, był Ratusz Główny Miasta w Gdańsku. Przy wejściu na dziedzińcu znajdowała się wystawa Lalenki. Gdańskie patrycjuszki, na której pokazane zostały lniane lalki w strojach stylizowanych na modę z dawnych epok. Wykonane zostały one ręcznie przez Iwonę Kornacką. Wystawę można oglądać do 30 września 2015 r.









W ratuszu zostały też pokazane dwa wnętrza dawnych pracowni krawieckich:








Podczas drugiego wyjazdu, do Kazimierza Dolnego, nie nastawiałam się na jakiekolwiek krawieckie znaleziska, dlatego byłam miło zaskoczona, gdy w Oddziale Muzeum Sztuki Złotniczej w gmachu głównym Muzeum Nadwiślańskiego znalazłam komplet przyborów do haftu. Pochodzą ze schyłku XIX wieku:


A jeszcze większe zaskoczenie spotkało mnie w ruinach zamku w Kazimierzu. Otwarto tam wystawę poświęconą historii rozbudowy i zniszczenia zamku i wśród bardzo nielicznych eksponatów znalazłam... naparstek, aplikację do ubrań i szydło. :




A jako pamiątki z wakacji przywiozłam komplet dawnych wykrojów  znalezionych w antykwariacie  i piękną tkaninę w kwiaty. Obie rzeczy kupiłam w Gdańsku:



Czy też macie tak jak ja, że nawet na wakacjach szukacie tego, co związane jest z waszym hobby?:)

41 komentarzy:

  1. There is always something special about the history of items and the people behind them.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite znaleziska, świetnie że je uwieczniłaś i pokazałaś. Pamiątek Ci zazdroszczę szczególnie wykrojow. Pozdrawiam izabela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię takie nietypowe pamiątki, związane z czymś co mnie interesuje i nie pójdzie w zapomnienie po urlopie:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Kiedyś u mnie w mieście tez była podobna wystawa do tej pierwszej i było mnóstwo żelazekz rróżnych czasów. Perelki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak najbardziej, szukam na wakacjach coś co jest związane z szyciem i z modą.
    Takie żelazko przydałoby mi się na pamiątkę, a laleczki cudne mają sukienki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mamy podobnie:) Stroje lalek na żywo jeszcze lepiej się prezentują.

      Usuń
  5. Fajnie , że trafiłaś na tę wystawę. Zawsze rozglądam się za przydasiami , chyba tak ma każda z nas. Ciekawe co będzie z kwiecistego materiału ? Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Była sukienka, a został mi jeszcze spory kawałek i myślę na co go przeznaczyć:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Love this!

    ** I'm inviting you to join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!


    xoxo;
    BEAUTYEDITER.COM

    OdpowiedzUsuń
  7. W wakacje zazwyczaj nadrabiam zaległości w czytaniu książek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja tą przyjemność zostawiam sobie na jesienne i zimowe wieczory:)

      Usuń
  8. Nie cierpię prasować, ale jak popatrzyłam na te dawne żelazka, to uznałam, że nie ma co narzekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, bo w porównaniu do tamtych czasów prasowanie jest niezwykle łatwe i przyjemne:)

      Usuń
  9. No to trafiłaś na swój raj. Bardzo ciekawa relacja i świetne zakupy.
    Pozdrawiam Cię serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa wystawa i pieknie ja nam zrelacjonowala. Interesujace bardzo eksponaty. Znaleziska wspaniale, a stare wykroje to wielkie skarby i piekny material udalo Ci sie kupic. Gratuluje, Mario Tamaro:)

    Srdecznie Cie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Great post, I really like vintage stuff! Come join the giveaway on my blog: http://stylesensemoments.blogspot.com/2015/08/banggood-giveaway.html

    OdpowiedzUsuń
  12. I love visiting museums and exhibitions...thank you for sharing these photographs with us. I loved seeing these traditional and vintage designs and clothes...and that old sewing machine looks so lovely.

    http://modaodaradosti.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Great post!
    Have a nice week!
    Angela Donava
    http://www.lookbooks.fr/

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam stare rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie ciekawe wakacyjne "znaleziska" - prawdziwe skarby :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow this is so amazing darling. I love the iron and the sewing machine. Super cool. Thanks for sharing.
    http://fashionablyidu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Szycie Marii Tamary , Blogger