Ciekawostki o konserwacji guzików
Dzisiejszy wpis będzie nie tylko dla szyjących. Często kupujemy ubrania wyposażone w guziki. Stanowią alternatywę dla zapięcia na suwak i zatrzaski. Także nieraz są ciekawą ozdobą dla danej części garderoby. Większość spodni, spódnic, płaszczy czy żakietów je posiada, ale nie tylko one. Ozdobne, eleganckie egzemplarze zdobią także sukienki, koszule lub bluzki. Czasem spotkać można je nawet na butach. I dlatego dziś kilka ciekawostek na temat ich konserwacji, aby jak najdłużej mogły nam ozdabiać i zapinać ubranie:
- Aby zapobiec oderwaniu się guzika, można przyszyć go ręcznie za pomocą nici dentystycznej. Dlatego dobrze jest również posiadać większą igłę do szycia ręcznego.
- Jeśli nie chcemy używać nici do czyszczenia zębów, możemy zwykłą nitkę nasączyć bezbarwnym lakierem do paznokci. W ten sposób ją wzmocnimy. Nić po nasączeniu należy zostawić do wyschnięcia i dopiero później jej użyć.
- Lakier do paznokci przyda się także przy konserwacji drewnianych guzików. Aby szybko nie straciły barwy, malujemy je lakierem.
- A jak łatwiej pozbyć się guzika i jednocześnie nie narazić materiału na uszkodzenia? Otóż pod guzik należy przed odcięciem położyć grzebień.
- Jeden guzik oderwał się- co robić? Często przy zakupie ubrań dostajemy dodatkowy guzik. Należy przyszyć go na miejsce utraconego.
- Jeśli guzik się oderwał, a nie mamy rezerwowego, należy zabrać ubranie do pasmanterii. Dzięki temu na miejscu łatwiej będzie dobrać guziki w odpowiednim kolorze, rozmiarze, nawet kształcie. To dobre rozwiązanie wtedy, gdy guzik był jedynym na tym konkretnym ubraniu. Uwaga- guziki zawsze dobieramy dokładnie w takim samym rozmiarze, jak poprzedni.
- A co robić, gdy utracimy guzik przy ubraniu, które posiada ich komplet? Korzystamy z zapasowego, a jeśli go nie ma, oczywiście możemy zabrać do pasmanterii w celu znalezienia pasującego. Z doświadczenia jednak wiem, że dobranie pasującego, zwłaszcza, gdy guziki są dość nietypowe, jest bardzo trudne, wręcz graniczy z cudem. Dlatego, dobrze jest rozważyć wymianę całego kompletu na nowy.
Część z porad poznałam dzięki książce Zuzanny Talikowskiej Niezbędnik Pani Domu (Wydawnictwo BUCHMANN, Warszawa 2012). Choć tytuł brzmi mało zachęcająco (zwłaszcza dla osób, które tak jak ja nie lubią poświęcać wiele czasu na prace domowe), to zawiera kilka cennych wskazówek na temat konserwacji odzieży oraz dodatków, które mogą uratować niejeden ciuch z opresji:) Dla tego fragmentu warto poczytać.
Powyższą lekturę pożyczyłam od mamy...A skoro już przy tym temacie jesteśmy, to chcę przekazać najlepsze życzenia dla wszystkich mam z okazji ich święta:) Moja już dostała prezenty, w tym ten oto kwiat, choć zdecydowanie życzeń zdrowia potrzebuje aktualnie najbardziej. Dlatego dziś życzę jej go przede wszystkim:)
Świetne rady. Muszę koniecznie spróbować ten z nitką dentystyczną. Dużo zdrowia dla Twojej mamy. Ja byłam u mojej do południa. Pozdrawiam Cię ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję i życzenia przekazałam:) Także mama na pewno ucieszyła się z wizyty:)
UsuńDobrze wiedzieć. Dla Mamy wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu:) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńSzyję tyle lat ale nigdy nie pomyślałam o nitce dentystycznej,dzięki za radę.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc:)
UsuńAmazing tips.
OdpowiedzUsuńhttp:// tifi11.blogspot.com
Thank you!
UsuńNie wpadłabym na pomysł z nićmi dentystycznymi i lakierem - świetne pomysły :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam je podpowiedzieć:)
UsuńFajne ciekawostki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny :-)
Pozdrawiam :-)
Świetne ciekawostki, ta z nicią dentystyczna i lakierem jest pomysłowa :))
OdpowiedzUsuńCieszę się,że tak uważasz:)
UsuńFajny pomysł z tym grzebieniem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńten guzik z kwiatem to mogłabym mieć :D
OdpowiedzUsuńZakupiony w pasmanterii w Piasecznie, przy bazarku:)
UsuńThanks so much for the great tips! I will use these!
OdpowiedzUsuńYou`re welcome dear!
UsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuń