Spódnica w kwiaty na gumce
Dziś przedstawię niedawno uszytą rozkloszowaną wzorzystą spódnicę na gumce. Zacznę jednak nietypowo, bo od pokazania dwóch stylizacji, z czym przykładowo można ją nosić. Pierwsza jest bardziej jesienna, którą chętnie wybrałabym na zajęcia albo na spotkanie. Dobrałam do niej: czarny płaszcz, czarną bluzkę z kokardką projektu własnego, bordowe rękawiczki, niebieskie grube rajstopy, czarno-brązową torbę damską i botki na niskim słupku. Jako plener dobrałam moje ulubione miejsce: podwórze przy starym domu po dziadkach. Tu zostało jeszcze sporo zieleni a i muszę przyznać, że te stare mury szalenie mi się podobają.
A to druga stylizacja, która już znacznie dokładniej prezentuje spódnicę. Tym razem założyłam do niej czarno- czerwoną bluzkę z kwiatami z materiału, również własnego projektu, dwie czarno- białe bransolety, czarne rajstopy i buty na obcasie. Mogłabym ją nawet nazwać wiosenno- letnią, gdyby nie rajstopy oczywiście:)
Przyznam szczerze, że nie wiem, dlaczego nigdy wcześniej nie szyłam spódnicy na gumce. To bardzo prosty krój, w dodatku bardzo łatwy do uszycia... Może aż za łatwy się wydawał??;) Może dlatego, że rzadko nosiłam jak do tej pory spódnice w ogóle? Coś czuję jednak, że to się niedługo zmieni. Zachorowałam ostatnio na tą część garderoby, upatrzyłam już kilka ciekawych wykrojów i mam zamiar nadrobić zaległości w tej dziedzinie:)
Spódnica jest długości midi. Jest to długość bezpieczna dla osób niskich i drobnych. Ponadto, jest ona o tyle fajna, że można ją nawet zakładać do butów na płaskim obcasie i proporcje nie zostaną zaburzone.
Powstała po przeróbce sukienki, którą zakupiłam w sh. Do szycia nie używałam żadnego wykroju. Miałam po 2 prostokątne kawałki materiału we wzory i po 2 kawałki podszewki. Zostały one po prostu ze sobą zszyte po bokach (najpierw boki materiału, później podszewki, nie razem) i pod spód doszyta została gumka. Wierzchnia część spódnicy to cienki, lejący się wzorzysty materiał. Zakochałam się w tych kwiecisto- abstrakcyjnych wzorach i "moich" kolorach: czerni, czerwieni, bieli i granacie. Spód to czarna podszewka.
Początkowo zamiast gumki miał być pasek. Nie starczyło mi jednak na niego odpowiedniego kawałka materiału. Miałam za to w zapasie gumkę, więc zdecydowałam się na takie rozwiązanie:)
Podczas szycia pojawił się tylko jeden problem, związany z materiałem. Ta cienka wierzchnia warstwa podczas szycia ciągle się przesuwała i trzeba było bardzo uważać, aby szwy wyszły równo.
Został jeszcze kawałek tego materiału i tak sobie myślę, czy coś z niego nie wykombinować...Ale, nad tym się jeszcze zastanowię, bo póki co pracuję nad innymi rzeczami:) Miłego wieczoru wszystkim życzę:)
A to druga stylizacja, która już znacznie dokładniej prezentuje spódnicę. Tym razem założyłam do niej czarno- czerwoną bluzkę z kwiatami z materiału, również własnego projektu, dwie czarno- białe bransolety, czarne rajstopy i buty na obcasie. Mogłabym ją nawet nazwać wiosenno- letnią, gdyby nie rajstopy oczywiście:)
Spódnica jest długości midi. Jest to długość bezpieczna dla osób niskich i drobnych. Ponadto, jest ona o tyle fajna, że można ją nawet zakładać do butów na płaskim obcasie i proporcje nie zostaną zaburzone.
Powstała po przeróbce sukienki, którą zakupiłam w sh. Do szycia nie używałam żadnego wykroju. Miałam po 2 prostokątne kawałki materiału we wzory i po 2 kawałki podszewki. Zostały one po prostu ze sobą zszyte po bokach (najpierw boki materiału, później podszewki, nie razem) i pod spód doszyta została gumka. Wierzchnia część spódnicy to cienki, lejący się wzorzysty materiał. Zakochałam się w tych kwiecisto- abstrakcyjnych wzorach i "moich" kolorach: czerni, czerwieni, bieli i granacie. Spód to czarna podszewka.
Początkowo zamiast gumki miał być pasek. Nie starczyło mi jednak na niego odpowiedniego kawałka materiału. Miałam za to w zapasie gumkę, więc zdecydowałam się na takie rozwiązanie:)
Podczas szycia pojawił się tylko jeden problem, związany z materiałem. Ta cienka wierzchnia warstwa podczas szycia ciągle się przesuwała i trzeba było bardzo uważać, aby szwy wyszły równo.
Został jeszcze kawałek tego materiału i tak sobie myślę, czy coś z niego nie wykombinować...Ale, nad tym się jeszcze zastanowię, bo póki co pracuję nad innymi rzeczami:) Miłego wieczoru wszystkim życzę:)
Piękna spódnica a stylizacje przemyślane i bardzo fajne. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu:) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńRzeczywiście fajny materiał :) Spódnica na gumce to chyba najprostszy i najszybszy element garderoby :) Pierwsza stylizacja bardzo przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają:) Jest tak prosty i szybki, że chyba dlatego nigdy go nie szyłam, biorąc się za bardziej wymagające wykroje:P Ale podoba mi się, że można zyskać nowy ciuch w przysłowiowe 5 minut, więc możliwe, że jeszcze kiedyś spódnicę z gumką uszyję.
UsuńBardzo fajna, śliczna ta tkanina :) Hmm chyba jestem na podobnym etapie jeżeli chodzi o spódnice (i sukienki :P).
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Sukienki to jeszcze od czasu do czasu zakładam, ale ze spódnicami to miałam pod górę, bo a to za zimno, a to nic nie pasuje itd itp:P
UsuńŚliczna jest, ja osobiście uwielbiam spódnice i w zasadzie już w jakiś czas temu zupełnie wyparły one spodnie z mojej szafy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) U mnie to nie będzie możliwe, ja za bardzo lubię spodnie, bo zimą strasznie szybko marznę:) Za to trochę urozmaicę garderobę:)
UsuńMarysiu, jak zwykle zaskakujesz pomysłowością. Pięknie Ci przede wszystkim w 1 zestawie, wszystko cudnie dopracowane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie:)) Pozdrawiam:)
Usuńja ostatnio tezy szylam spodnice na gumce, sa bardzo praktyczne... a twoje zestawy sa przeurocze, drugi bardziej mi sie podoba pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSą bardzo wygodne rzeczy z gumką zamiast paska:) Dziękuję:)
UsuńJejku, ale to fajnie wygląda z bluzką! Kwiatki wyglądają jak specjalnie dopasowane do spódnicy:) Do płaszcza też bardzo mi się podoba. Lubię takie wzory:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Przyznam, że bardzo cieszę się, że wreszcie udało mi się dwie rzeczy własnoręcznie uszyte dopasować, bo jak do tej pory to każda rzecz mi trochę z innej parafii wychodziła:)
UsuńGdyby nie płaszczyk i grube rajstopy to powiedziałabym, że powiało wiosną:-) Wszak w sercu zawsze maj! Z pewnością wyczarujesz coś ciekawego z pozostałości :-)
OdpowiedzUsuńBo ten komplet bez płaszcza i rajstop będzie można spokojnie założyć nawet wiosną, kolory są takie całoroczne;) Dziękuję:)
UsuńPierwsza stylizacja świetna! :-) Dla mnie spódnica to zdecydowanie ulubiona część garderoby :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Zauważyłam, że je bardzo lubisz i bardzo dobrze w nich wyglądasz:)
UsuńBardzo lubię takie szybkie i sympatyczne szycie, które daje takie wyśmienite efekty :)
OdpowiedzUsuńJa też:) Podoba mi się najbardziej, że można bardzo szybko zyskać nową, praktyczną rzecz:)
Usuńspodnica swietnei sie komponuje z czernia. plaszczyk tez bardzo ladny
OdpowiedzUsuńwow! prześliczna, świetny wzór ! nie mogę się napatrzeć :) cudo ! zdradzisz gdzie kupiłaś materiał?
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie:) Materiał pochodzi z sukienki, którą kupiłam na wakacjach nad morzem w sh.
Usuńświetna ta spódnica:)
OdpowiedzUsuńSpódniczka piękna a jaka ładna tkanina.
OdpowiedzUsuńŚwietna spódniczka - piękne kolory. Ślicznie wyglądasz na ostatnim zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Starałam się wyjść elegancko i jak u fotografa za dawnych czasów:)
UsuńŚwietnie wyglądasz :) I też jestem za pierwszą wersją, bo lepiej widać super spódnicę na spokojnym tle :)
OdpowiedzUsuńkiedyś szyłam sobie spódnice na gumce:)
OdpowiedzUsuńTwoja jest świetna! obie wersje stylizacji fajnie wyglądają...a plener dziadkowy jest idealny! aż Ci go zazdroszczę:))
a spódnice noś jak najbardziej, bo pięknie w nich wyglądasz:)
Dziękuję bardzo:)
UsuńIt's a great look
OdpowiedzUsuńxoxo
www.welovefur.it
www.welovefur.com
Thank you!:)
UsuńPierwsza stylizacja bardzo mi się podoba, wyglądasz tak dziewczęco. I bardzo bardzo podoba mi się wzór na spódnicy, ma w sobie coś takiego,że wygląda znajomo chociaż nie mogłam go wcześniej widzieć.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Może jednak go kiedyś widziałaś?:) Ja we wzorze się wręcz zakochałam, tym bardziej, że to są właśnie moje kolory:)
UsuńŚliczna spódnica i fajnie ja zestawiłaś w stylizacjach.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Piękna sukienka :)
OdpowiedzUsuńTo spódnica:) Ale dziękuję:)
Usuńspódnica ma bardzo fajny motyw !
OdpowiedzUsuńPiękna spódniczka, a kolory zachwycające.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam również:)
UsuńŚliczna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńhttp://izabielaa.blogspot.com.es/2013/11/secrets.html
Dziękuję:)
UsuńBardzo ładna spódniczka. A z kawałka materiału to u mnie już by była gotowa kokardka, ale to dlatego, że ma na ich punkcie bzika :))
OdpowiedzUsuńTeż lubię ozdoby- kokardki:) Ale taką da się zrobić z mniejszego kawałka, a ja mam taki, no średni:) Że do jakiegoś ciucha da się (tak sądzę) wykorzystać;) Dziękuję:)
Usuń