Top z chusty
Lato w tym roku mamy bardzo ciepłe, a jeśli wierzyć prognozom, to kolejne, w związku ze zmianami klimatycznymi mają być jeszcze cieplejsze. Dlatego w naszej garderobie przydadzą się lekkie, przewiewne bluzki i sukienki, których podczas noszenia praktycznie nie czuć. W nich nawet największy upał da się przeżyć we w miarę komfortowych warunkach.
Bluzka z dzisiejszego wpisu sprawdza się w upalne dni bardzo dobrze. Jeszcze do niedawna była chustą, ktora wiecznie do niczego mi nie pasowała. Te wielobarwne pasy i szlaczki gryzły się z innymi wzorami. W pewnym momencie przyszło mi do głowy, że lepiej by było, jakby ta chusta została bluzką i niemalże natychmiast przystąpiłam do prac przeróbkowych.
Tkanina to batyst, więc wymyśliłam z niej luźną bluzkę z falbanką. Góra to wykroj na bluzkę bez zapięcia, a dół to prostokątny pas materiału. Dekolt i podkroje pach wykończone są plisą skośną z resztki białej tkaniny wiskozowej. Jedyną trudnością, o ile można to tak nazwać, było pasowanie ze sobą pasków po bokach i w związku z tym też trochę kombinowania, jak powycinać poszczególne części bluzki na ograniczonej ilości tkaniny.