Eleganckie czarne spodnie

Eleganckie czarne spodnie

Wystarczy chociaż pobieżnie przejrzeć tego bloga aby zauważyć, że mam słabość do wzorzystych tkanin. Zwłaszcza wzór kwiatowy wyjątkowo przypadł mi do gustu i też najczęściej pojawia się on wśród uszytych rzeczy. Wzory są fajne, ale nieraz trudno je ze sobą połączyć w taki sposób, aby wyglądały ciekawie i przyjemnie dla oka i przez to zestawy trzeba dobierać bardzo ostrożnie. Dlatego czasami przełamuję w sobie chęć zakupu kolejnego kwiecistego materiału na rzecz gładkiego i szyję z niego coś, co będzie podstawą dla wielu stylizacji, na przykład spodnie albo spódnicę. 

Kolejny basic do kolekcji to wąskie, czarne spodnie z krepy wełnianej. Takie o bardziej eleganckim charakterze, a jednocześnie bardzo wygodne i przyjemne w noszeniu. Wykrój opracowałam na podstawie wytycznych do konstrukcji spodni podstawowych, jednak zwęziłam znacząco nogawki. Dodałam też kieszenie w karczkach biodrowych i szlufki.

Zestawiłam je razem z bluzką z dzianiny imitującej zamsz, również własnego projektu i wykonania. Więcej o niej TUTAJ.

czarne spodnie

Ocieplacz na dzbanek kot

Ocieplacz na dzbanek kot

Dzisiejsza praca to pomysł na prezent dla osoby, która uwielbia sypaną herbatę i koty. Postanowiłam uszyć dla niej ocieplacz na dzbanek w kształcie kota:) Wykrój powstał na bazie mojego rysunku. Wymierzyłam jeden z czajników i do niego odniosłam wszystkie istotniejsze wymiary. Uszyty został z bawełnianej beżowej tkaniny. Dół usztywniony jest za pomocą ociepliny przepikowanej razem z bawełniana tkaniną, a głowa kota za pomocą wypełnienia do poduszki.

ocieplacz na dzbanek kot

Tak kot prezentuje się z tyłu, jest bardzo dopasowany do czajnika, bo zrobiłam go dokładnie na jego wymiar. Nie wiem, czy w przyszłości nie powinnam dodać kilka cm luzu:


Kot ocieplacz ma oczy i wąsy zaznaczone za pomocą stebnowania maszynowego. Przez chwilę zastanawiałam się, czy nie zrobić innych oczu, ale stwierdziłam, że dzięki takim wygląda na zrelaksowanego i zadowolonego. A kwiat, który ozdabia jego szyję miał być kiedyś broszką. Nie byłam jednak zadowolona z niego w takiej formie, więc został odłożony do szuflady z ozdobami i czekał na swoją szansę. Postanowiłam wykorzystać go właśnie do tego projektu, zwłaszcza, że kolorystycznie pasuje do noska. Oba detale wykonane zostały z czerwonego filcu, a w środku kwiatu jest ozdobny guzik i małe białe koraliki:

ocieplacz na dzbanek

A tak wygląda pikowanie po wewnętrznej stronie ocieplacza:


Jako prezent na szczęście bardzo się spodobał:)
Stylizacje październikowe

Stylizacje październikowe

Niedawno złapałam się na myśli, że coraz bardziej lubię jesień. Głównie za jej barwny krajobraz, na który składają się połączenia żółtych, zielonych i czerwonych liści drzew, które wyglądają równie pięknie w słońcu i we mgle. Za charakterystyczny zapach, wypełniony ciepłem i spokojem. Za to, że nie ma upałów, a dzięki temu można lepiej skupić się na pracy. Za wieczory, które chętnie spędza się przy kubku gorącej, aromatycznej herbaty i lekturze. I w końcu za to, że wymaga ona zmianę garderoby. Gdyby przez cały rok nosić to samo, znudziłoby się każdemu:)

Październik to miesiąc, kiedy skoki temperatur potrafią być zaskakujące. Są dni, kiedy dobrze jest wyciągnąć z szafy wełniany płaszczyk i ubrać rękawiczki, bo zimno daje się porządnie we znaki. Ponieważ wybrałam czarny płaszcz, aby nie wyglądać w nim zbyt ponuro, zdecydowałam się na czerwone dodatki:


Płaszcz: Orsay
Kardigan: Jackpot & Cottonfield
Bluzka: Jacqueline Riu
Spodnie: DIY
Botki: Wojas
Torba: DIY
Rękawiczki: Wittchen

Krawieckie zakupy #10: Zestaw szpulek do bębenka z Flying Tiger Copenhagen

Krawieckie zakupy #10: Zestaw szpulek do bębenka z Flying Tiger Copenhagen

Ten wpis publikuję z małym opóźnieniem, miał być kilka dni temu, ale znów pewne okoliczności sprawiły, że na bloga czasu zabrakło. Ale przechodząc do rzeczy... Oto niedawne znalezisko z Flying Tiger Copenhagen w Warszawie przy ul. Marszałkowskiej na dziale poświęconym DIY.  Zestaw zawiera 25 szpulek do bębenka w różnych kolorach. Pasują one do większości maszyn do szycia. Są wykonane z tworzywa sztucznego i sprzedawane w plastikowym pudełku, które później ułatwia ich przechowywanie. Całość kosztowała mnie ok. 8 zł i bardzo się u mnie przydaje, bo czasami pracuję nad rzeczami w zupełnie innych kolorach i szpulek lepiej mieć do dyspozycji za dużo, niż za mało:)

flying tiger copenhagen diy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Szycie Marii Tamary , Blogger