Sukienka w kwiaty nie tylko na lato
Kolejna sukienka własnego wykonania przybyła w mojej garderobie:) Okazją do jej uszycia był kolejny etap mojego kursu, podczas którego przerabialiśmy szycie sukienki. Jak zwykle do wyboru były 3 modele i ja zdecydowałam się na taką luźną z krótkim rękawem i z gumą w pasie z Burdy 7/2015 znajdującą się pod numerem 115. Model to nie jest może jakiś szałowy, ale za to wiem, że będzie całkiem praktyczny do noszenia podczas lata i, jak się pod koniec tego wpisu okaże, nie tylko wtedy. Górę tej sukienki odrobinę zmodyfikowałam przy rękawach, bo zamiast wycinać je podwójne, wycięłam pojedynczo i ozdobiłam je czarną bawełnianą lamówką. W ten sam sposób wykończyłam także brzegi podkrojów pach. Reszta została już uszyta zgodnie z wytycznymi w opisie.
Materiał którego użyłam do jej wykonania to cienka bawełna z poliestrem, którą kupiłam podczas krótkiego pobytu w Zakopanem w ubiegłym roku. Tkanina moim zdaniem fantastyczna jak na letnią sukienkę. Jest dość cienka, ale nie prześwitująca, zatem nie było konieczności dodawania podszewki. Jest odporna na zagniecenia (na zajęcia nosiłam ja zwiniętą w torbie, a po wyciągnięciu wcale nie musiałam jej prasować, co w przypadku samej bawełny byłoby już niemożliwe), a do tego bardzo szybko schnie. Nie wspominając już o tym, że szyje się na niej bardzo łatwo, w związku z czym praca nad sukienką przebiegała bezproblemowo. A oto ona:
Materiał którego użyłam do jej wykonania to cienka bawełna z poliestrem, którą kupiłam podczas krótkiego pobytu w Zakopanem w ubiegłym roku. Tkanina moim zdaniem fantastyczna jak na letnią sukienkę. Jest dość cienka, ale nie prześwitująca, zatem nie było konieczności dodawania podszewki. Jest odporna na zagniecenia (na zajęcia nosiłam ja zwiniętą w torbie, a po wyciągnięciu wcale nie musiałam jej prasować, co w przypadku samej bawełny byłoby już niemożliwe), a do tego bardzo szybko schnie. Nie wspominając już o tym, że szyje się na niej bardzo łatwo, w związku z czym praca nad sukienką przebiegała bezproblemowo. A oto ona:
I kolejna kocia gwiazda postanowiła się na zdjęcia załapać:)
Tutaj dokładniej widać wykończenie brzegów rękawa i podkrojów pach za pomocą lamówki:
Guma na szwie na wysokości talii:
I zbliżenie na dół. Z daleka tego nie widać, ale został on wykończony za pomocą obszycia, które przedłuża sukienkę o ok. 10 cm:
Sukienka miała być na lato, ale jej kolorystyka i faktura sprawiają, że można spokojnie dobrać ją także do stylizacji wiosennej i jesiennej: