Etui na nożyczki

Etui na nożyczki

Do czasu rozpoczęcia kursu  nie musiałam wynosić nożyczek poza dom, więc i sensu posiadania dla nich opakowania nie widziałam. Trzymałam je w pudełku z innymi akcesoriami krawieckimi i było dobrze. Na zajęcia jednak trzeba je zabierać ze sobą, dlatego postanowiłam uszyć dla nich jakiś ochraniacz, aby siatki i torby mogły przetrwać bez dziur dłużej niż pół dnia. Przy okazji przećwiczyłam sobie pierwszą część wiedzy nabytej na kursie, czyli ściegi ręczne. 

W tym oto etui użyłam dokładnie ściegu brzeżnego dzierganego na obrzucenie brzegów  i ściegu stębnowego na łodygę kwiatka. Wykonałam je z zielonej muliny. Kwiatki wycięłam z cienkiego na 2 mm filcu w kolorze czerwonym, a na ich środek dodałam czarne cekiny i koraliki. Listki zrobiłam z zielonego filcu o tej samej grubości i przyszyłam je ściegiem przed igłą.

Na etui nie użyłam żadnego wykroju, po prostu na kartce papieru odrysowałam moje nożyczki i na podstawie tego rysunku wycięłam z czarnego, grubego filcu poszczególne elementy. Oto rezultat:

Etui z filcu





Biała bluzka po drobnej poprawce

Biała bluzka po drobnej poprawce

Pod koniec wakacji pod maszynę trafiła biała, elegancka bluzka w drobne paseczki, którą kiedyś kupiłam w sh. Była na mnie sporo za luźna, więc pilnie wymagała zwężenia. Falbana na dole sięgała do bioder, przez co bardzo mnie w tym miejscu poszerzała. Na dodatek, tył był wyszywany drobnymi cekinami, które w kilku miejscach zdążyły się odpruć:

biała bluzka


Potrzebowałam jednak białej bluzki z krótkim rękawem, więc pomyślałam, że to dobry moment, aby nieco ją odmienić. A że przerabianie ubrań bardzo lubię... oto, co zrobiłam:

bluzka diy

Bluzka została zwężona po bokach (czarne przerywane linie), a dolna falbana została odcięta (na wysokości czerwonej przerywanej linii). Cekiny z tyłu z kolei odprułam całkowicie. Zmian nie było bardzo dużo i nie zabrały mi one wiele czasu, ale przemiana jest widoczna już na pierwszy rzut oka:

bluzki damskie

biała bluzka wizytowa

damska bluzka

bluzki bawełniane damskie

eleganckie białe bluzki

eleganckie bluzki damskie

Moim zdaniem przeróbka była bardzo korzystna, a Wy co o niej sądzicie?:)
Stylizacje sierpniowe

Stylizacje sierpniowe

Witam Was serdecznie po kolejnej długiej przerwie na blogu. Była ona spowodowana tym, że przez niemalże 2 tygodnie nie miałam stacjonarnego internetu i jedynie na telefonie mogłam polegać. Z tego powodu nie miałam jak opublikować zdjęć z aparatu, ani ich podpisać. Ponadto, na początku września rozpoczęłam kurs kwalifikacyjny zawodowy A.12, czyli wykonywanie usług krawieckich, przez który mój czas wolny znacznie się zmniejszył. O kursie napiszę więcej pewnie jeszcze nie raz, bo póki co dopiero poznaję jego realia.

A dziś zapraszam na mocno spóźnione podsumowanie stylizacji opublikowanych w sierpniu na Facebooku

Pierwsze trzy zdjęcia pochodzą z wyjazdu do Kazimierza Dolnego. Panowały wtedy jeszcze upały, więc moją urlopową garderobę planowałam tak, aby zabrać ze sobą jak najbardziej komfortowe rzeczy. Nie mogę uwierzyć, że to było zaledwie miesiąc temu, tyle od tamtej pory się działo, że mam wrażenie, że pół roku co najmniej minęło:)

Na wyjazd zabrałam ze sobą nową uszytą sukienkę w kwiaty. Powstała ona z myślą o upalnych dniach i stwierdzam, że spełniła swoją rolę. Jest luźna, przewiewna, a jednocześnie nie wygląda nudno. Na spacer po mieście dobrałam do niej sandałki na niewielkiej koturnie i ulubioną wakacyjną torbę Monnari:


Sukienka: DIY
Sandałki: CCC:
Torba: Monnari

Na drugi spacerowy dzień po mieście i zwiedzanie wystawy ubrałam bluzkę ozdobioną dzianinowymi kwiatkami i szorty w paski i kwiaty:


Bluzka: DIY
Szorty: DIY
Sandałki: CCC
Torba: Monnari
Okulary: Ray Ban

Taki strój wybrałam z kolei na zwiedzanie ruin zamku. Szorty w kwiaty w tym sezonie stały się moimi ulubionymi, a niedawno uszyta czerwona bluzka z rozcięciami stworzyła z nimi ciekawy letni komplet:


Bluzka: DIY
Szorty: DIY
Sandałki: CCC
Torba: Monnari

Po powrocie do domu pogoda uległa (na szczęście) zmianie. Skończyły się upały, ale nadal mieliśmy bardzo ładne i ciepłe lato. Garderoba nadal była letnia, ale można było sobie przypomnieć, że to już druga połowa sierpnia i powoli zbliża się jesienna pogoda:


Bluzka: DIY
Spodnie: DIY
Torba: Jacqueline Riu
Baleriny: H&M

A ostatnią stylizację utrwaliłam dokładnie w ostatni dzień wakacji. Wróciły upały, było chyba 30 stopni i nie pamiętam kiedy ostatni raz mieliśmy podobne ocieplenie tuż przed początkiem roku szkolnego. Postanowiłam skorzystać z pogody i na zakupy ubrałam czarną bluzkę z falbanami:


Bluzka: DIY
Szorty: H&M
Torba: Jacqueline Riu
Sandałki: CCC

Jeśli chcesz być na bieżąco ze stylizacjami zachęcam do polubienia strony bloga na Facebooku :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Szycie Marii Tamary , Blogger